Zima zaskoczyła drogowców - to zdanie znają chyba wszyscy. Trzeba jednak przyznać, że z odśnieżaniem jezdni jest w Szczecinie coraz lepiej. Asfalt jest czarny mimo mrozu na zdecydowanej większości dróg. Gorzej wypada niestety odśnieżanie chodników. Tutaj pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Trotuary pokryte są śniegiem i lodem i nietrudno na nich o nieszczęśliwy wypadek.
Kiedy w Szczecinie 3 stycznia spadł pierwszy tej zimy śnieg, na drogi wyjechało kilkanaście piaskarek, 3 quady i 50 osób odśnieżających chodniki.
Ogólne przygotowanie do akcji zimowej to między innymi 16 pługopiaskarek, 11 pługów, 1 pługopiaskarka chodnikowa. Ponadto miasto wyposażone jest w zapasy soli, wapnia i piasku. Pytanie jednak, czy to nie za mało, bądź czy zapasy te są odpowiednio wykorzystywane, jeśli kilka dni po opadach śniegu na wielu chodnikach wciąż zalega gruba warstwa lodu. Pytanie też, czy pracownicy odśnieżający chodniki, zamiast skuwać lód łopatami, nie powinni po prostu zastosować droższej, ale skuteczniejszej soli. ©℗
(CK)