Odrzucone sprawozdania Krzystka i Agatowskiej. Komisarz wyborczy ujawnił uchybienia

Prezydent Piotr Krzystek rządzi miastem po raz piąty. Fot. Ryszard Pakieser  

Sprawozdania finansowe komitetów wyborczych prezydenta Szczecina Piotra Krzystka oraz prezydent Świnoujścia Joanny Agatowskiej znalazły się wśród sprawozdań odrzuconych przez komisarza wyborczego Państwowej Komisji Wyborczej. W tym drugim przypadku komisarz będzie zawiadamiał prokuraturę. 

Wybory samorządowe odbyły się w kwietniu ub. roku. Ale proces weryfikowania dokumentów przedstawionych przez komitety wciąż trwa. 

Komisarz wyborczy w Szczecinie Tomasz Czapiewski odrzucił ich ponad 30. Wśród nich jest sprawozdanie finansowe komitetu Piotra Krzystka. 

W uzasadnieniu swojej decyzji przedstawiciel PKW pisze o kilku uchybieniach. Chodzi m.in. o wpłatę pieniędzy na komitet dzień po wyborach czy częściowe wydatkowanie kwoty nadesłanej przez darczyńcę, która później została mu zwrócona (na jego pisemny wniosek) - komitet nie wliczył jej do swoich przychodów, a zdaniem komisarza powinien to zrobić, skoro z niej skorzystał.   

Tomasz Czapiewski obliczył, że korzyści majątkowe przyjęte przez komitet Piotra Krzystka z naruszeniem przepisów wynoszą 6489,50 zł. Podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Powinny zostać wpłacone na rachunek właściwego urzędu skarbowego. 

Paweł Ciesielski, sekretarz stowarzyszenia OK Polska, w ramach którego działał komitet Piotra Krzystka, poinformował "Kurier", że kwota, która została przelana po zakończeniu wyborów, została przekazana na rzecz Hospicjum Dziecięcego oraz na rzecz Skarbu Państw. Zaś pieniądze, które zwrócono wpłacającemu, zostały odesłane w wymaganym terminieie 30 dni. 

- Choć są to kwestie techniczne i formalne, w związku z wytycznymi PKW sprawozdanie musiało zostać odrzucone - mówi Paweł Ciesielski. 

A komitet wyborczy Joanny Agatowskiej - Wspólne Wyspy? Najpoważniejszy zarzut dotyczy przekroczenia o kilkadziesiąt tysięcy złotych limitu wydatków na kampanię.

W mailu nadesłanym przez Tomasza Czapiewskiego przeczytamy: "Zgodnie z otrzymanymi informacjami, postanowienie uprawomocniło się w związku z brakiem wniesienia odwołania. Zobowiązania nałożone w drodze niniejszego postanowienia na komitet zostały wykonane". 

Mimo to komisarz zapowiada zgłoszenie sprawy do organów ścigania - taki obowiązek nakłada na niego prawo wyborcze. ©℗

(as)