Znajdźcie inne miejsce,lepsze i bardziej przyjazne

Szczecin to stan umysłu podobnie jak Rosja. Te oderwane od rzeczywistości pomysły pokazuja mizerie i brak wizji naczelnego włodarza miasta. On nie proponuje rozwiązań które są akceptowane prze wszystkich. Brak wizji zastąpiony jest chorymi wizjami grupy nierobów którym jedyne co, to chodzi za tym żeby wywalać z miasta samochody. Oni nie pracowadzą firm bo są na to za głupi, oni wypisują do miasta elaboraty o likwidacje ruchu aut na kolejnych ulicach. To całe zamieszanie jest nie rewitalizacją a jedynie próbą zniszczenia kolejnego kwartału miasta. Hamaki, pijaki - leżaki.

@Motozbyt. Chyba byłeś na bulwarach. Tak są tam parkingi ale oddalone od knajpek i trzeba dojść. Nikt nie parkuje pod knajpą. Na Placu Orła Białego brakuje po prostu, tak jak jest to na rynkach w innych miastach, straganów, kafejek, ulicznych malarzy itp. No cóż ale to pewnie zburzyłoby wizje Krzystka. Na Bulwarach też brakuje mi np. ulicznych malarzy i straganiarzy. Np. w Paryżu, na bulwarach życie tętni i nie tylko pije się tam piwo albo siedzi w drogich knajpach, tam żyje się na całego. Są stragany, malarze itp. Panie Krzystek obudź się pan. U siebie na chacie to trzymaj pan surowy wystrój i sam beton, ale miasto to ożyw w końcu bo umiera. Na tym placu też powinno tętnic życie. Jak nie pozwolicie ludziom tam handlować np. kwiatami (kwiaciarki by się przydały), czy różnymi pamiątkami, starociami (antykami) itp. to będzie to pusty martwy plac w centrum. Wpuście tam np. młodzież z plastyka niech sobie malują i zarabiają. Wrocław, Poznań a nawet Zielona Góra czy jelenia Góra ma takie place-rynki gdzie życie tętni ale Krzystek ma chyba plan w postaci zabetonowania całego miasta. Patrz skwer przy Kaskadzie - koszmar.

Przenieście te całe hamaki na plac przy pomniku Mickiewicza

należy wyrównać chodniki aby nadawały się do chodzenia, reszta może być, tak jak jest.

Poza radiowozem i pustymi ławkami nie dostrzegłem nic na fotografiach. Rzeczywiście plac tętni życiem. Nawet gołębie zniknęły. Brawo Wy.

Okolice Bramy Portowej należy wyłączyć z ruchu i oddać tę przestrzeń ludziom!

umiera.

w tym Szczecinie?! Masakra z makabrą!

Odwiedziłem plac w minioną niedzielę po godz.14, kiedy świeciło słońce, a termometr wskazywał 20 stopni. Jedynie jedna ławka była zajęta, a ustawione na trawnikach krzesła i jakieś skrzynki stały puste. Na hamakach zamocowanych sznurami do drzew (bez żadnej osłony, by sznury nie niszczyły kory) nie było nikogo, bo co przyjemność leżeć w cieniu. Na ulicy stało kilka leżaków, ale nikt na nich nie siedział, chociaż w relacjach medialnych zawsze był pokazywany na nich komplet. Trawa podeptana, na ulicy leżą stare liście, a na betonowej pokrywie resztki drewnianej palety. Na parkingu, gdzie niegdyś stała prawie setka aut, bawiła się dwójka dzieci. Żadnego samochodu na placu (całkowity zakaz wjazdu), ale okoliczne uliczki zastawione były do przesady, ale wszak lokatorzy muszą gdzieś zaparkować. Niebawen temperatura spadnie, więc „serce miasta” umrze śmiercią naturalną, ale czy inicjatorzy tego pomysłu zgodzę się na oddanie placu zmotoryzowanym? Pojechałem na Łasztownię, gdzie były tłumy spacerowiczów, knajpki tętniły życiem, a miejsc do parkowania starczyło dla wszystkich. Bo to jest właśnie serce Szczecina, a nie to stworzony na siłę przez urzędników i kilku nawiedzonych entuzjastów plac Orła Białego, który świecił pustkami.

Doskonała restauracja dla klientów (Żuli) pobliskiego Netto.O to chodziło?

Pijacy zawładną tym miejscem jak rewitalizacyjny deptak Bogusława.

Miasto ma prawo uwolnić Plac O.B. od samochodów pod warunkiem,że zburzy pobliski koszmarny budynek Przychodni,a w kondygnacjach podziemnych nowego budynku zapewni płatne miejsca postojowe.

Wreszcie mamy rynek w Szczecinie! Niech już tak zostanie jak jest podczas prototypownia.

D E B I L I Z M. Miasto dla ludzi, którzy je tworzą (tzn. mieszkają/pracują przy tym placu i muszą gdzieś parkować) czy dla meneli zalegających na ławkach i ludzi karmiących srające wszędzie gołębi?

Teraz upodabnia się ten plac jakby był to rynek.

Przyjdą mrozy, zamiecie, więc tam ludzi nie będzie. Na okres zimowy, należy przywrócić parking.

Wystarczy zobaczyć, nawet wieczorem. Plac żyje w weekendy - tylko latem. Codzienność to pusty plac i żulownia. O to chodziło ?

Plac Orła Białego należy wyłączyć z parkowania na stałe i oddać tą przestrzeń ludziom