W ostatnich latach o przyległe działki były powiększane cmentarze w Wielgowie oraz Centralny. Istnieje szansa uruchomienia nowej kwatery również na terenie nekropolii komunalnej w Płoni. Jednak w tym przypadku to kosztowniejsze rozwiązanie. I nie wiadomo, czy miasto na takie rozwiązanie przystanie, skoro już zainwestowało dziesiątki milionów w gotowe kwatery przy ul. Bronowickiej.
Cmentarz przy ul. Ceramicznej - podobnie jak ten w Wielgowie i przy Goleniowskiej - służy głównie mieszkańcom prawobrzeża. O ile położenie nekropolii przy ul. Urodzajnej umożliwiało włącznie w jej obrys sąsiednich działek i nadanie im pełnej funkcji funeralnej, o tyle sytuacja otoczenia cmentarza w Płoni jest bardziej skomplikowana. Bliskość siedzib ludzkich uniemożliwia przyłączenie doń sąsiednich działek.
Jednak radny Henryk Jerzyk (Niezrzeszony) widzi szansę dla uruchomienia nowej kwatery grzebalnej na terenie tejże nekropolii, poprzez włączenie przyległej - od strony ul. Ceramicznej - jaką teraz zajmuje zrujnowany schron. Stary obiekt obronny wymagałby ogromnych nakładów, aby przywrócić mu dawną funkcję. Byłby to wydatek nieadekwatny do skali potrzeb, a raczej bezcelowy. Dlatego radny sugeruje rozebranie ruin, zagrażających zapadnięciem i w tym sensie stanowiących zagrożenie. A na tak odzyskanym terenie, przygotowanie nowej kwatery grzebalnej.
Magistrat wprost nie mówi nie tej inicjatywie. Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina jednak przyznaje: „Są sprawdzane możliwości formalno-prawne pozwalające na rozbudowę cmentarza w Płoni. Po uzyskaniu pozytywnych opinii, można będzie rozważyć budowę nowej kwatery grzebalnej, na którą niezbędne będzie opracowanie dokumentacji projektowo - kosztorysowej z uzyskaniem pozwolenia na budowę".
Co z „pilnej potrzeby" - jaką przedstawia radny Jerzyk - robi koncepcję o terminie realizacji tyleż odległym, ileż niepewnym.
(an)
Fot. Dariusz Gorajski