Mimo wielu apeli wciąż zdarzają się kierowcy którym wcześniejsze spożycie alkoholu nie przeszkadza w prowadzeniu pojazdów. W ostatnich dniach pyrzyccy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców. Rekordzista jechał z prędkością 201 km/h.
W minioną niedzielę po godzinie 12.00 policjanci pyrzyckiej drogówki na drodze szybkiego ruchu S-3 zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Skoda, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 81 km/h. Jak tłumaczył policjantom jechał tak szybko bo... się spieszył. Podczas rozmowy z kierowcą policjanci nabrali podejrzeń, że to może nie być jedyne przewinienie tego kierowcy. Po badaniu stanu trzeźwości podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziły się. Mężczyzna "wydmuchał" prawie promil alkoholu. W dodatku w tym stanie stanie przewoził pasażera. 36-latek stracił prawo jazdy, a za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności.
Następnego dnia mundurowi z Komisariatu Policji w Lipianach zatrzymali kierującego motorowerem, który również miał w organizmie prawie promil alkoholu. 35-letni mieszkaniec powiatu pyrzyckiego w trybie przyspieszonym stanął przed sądem.
Z kolei w środę policjanci zatrzymali jeszcze dwóch kierowców którym wcześniejsze spożycie alkoholu nie przeszkadzało w prowadzeniu pojazdów. Obie kontrole przeprowadzono w miejscowości Wierzbno. Kierujący osobowym mercedesem 62-latek wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością wydmuchując ponad 3 promile. Natomiast drugi, 35-letni kierujący samochodem marki Audi w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Obaj mężczyźni stracili prawo jazdy, a po wytrzeźwieniu w trybie przyspieszonym zajmie się nimi sąd.
(n)
Fot. Robert Stachnik (arch.)