Piątek, 27 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Niemowlę zmarło w szpitalu. Ojcu grozi dożywocie

Data publikacji: 09 sierpnia 2019 r. 13:38
Ostatnia aktualizacja: 10 sierpnia 2019 r. 08:00
Niemowlę zmarło w szpitalu. Ojcu grozi dożywocie
 

Rokowania lekarskie od początku były złe. Dwumiesięczna Jagoda, która w stanie ciężkim trafiła w czerwcu br. na Oddziału Intensywnej Terapii Dziecięcej i Neonatologicznej szpitala wojewódzkiego, w czwartek (8 sierpnia) zmarła w koszalińskiej lecznicy. To w znaczny sposób może zmienić prokuratorskie zarzuty wobec podejrzanych rodziców niemowlęcia.

Przypomnijmy. Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Koszalinie postawili zarzuty 23-letniej Darii B. i 39-letniemu Adamowi K. za niedopełnienie obowiązków rodzicielskich i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zaledwie dwumiesięcznej Jagody. Dziewczynka na oddział intensywnej terapii szpitala została przywieziona z Darłowa. Lekarza odkryli krwiaki mózgu u małej pacjentki.

Daria B. nie była obecna w mieszkaniu w Darłowie, gdy doszło do dramatycznych zdarzeń. Jej konkubent – Adam K. pozostał z córką i swym znajomym. Mężczyźni spożywali alkohol. Adam K. wezwał karetkę pogotowia, gdy dziecko leżało nieprzytomne. Dziewczynka razem z matką zostały przetransportowane śmigłowcem do koszalińskiego szpitala. Lekarze po zbadaniu stanu pacjentki zawiadomili służby mundurowe o podejrzeniu pobicia niemowlęcia. Sprawą zajęli się śledczy. Powołany biegły specjalista sądowy stwierdził, że urazy u niemowlęcia nie były spowodowane nieostrożnością w postępowaniu z małym dzieckiem.

Podejrzani nie przyznali się do winy. Gdy lekarze wciąż walczyli o życie Jagody, to Darii B. groziła kara od dwóch do pięciu lat pozbawienia wolności za niedopełnienie obowiązku rodzicielskiego i konsekwencje braku opieki, a Adamowi K. – od trzech do piętnastu lat więzienia za bezpośrednie spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziewczynki. Warto podać, że mężczyzna w przeszłości miał zatargi z prawem i był karany za kradzieże mienia. Adam K. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Matka miała zasądzony dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i zakaz utrzymywania kontaktów ze swym konkubentem.

Oskarżenia wobec rodziców będą surowsze z powodu zgonu dziecka. Zarządzona została sekcja zwłok niemowlęcia. Prokuratura czeka na jej wyniki. Niewykluczone, że śledczy zmienią stawiane zarzuty, prawdopodobnie na nieumyślne spowodowanie śmierci, co dla sprawcy zagrożone jest nawet karą dożywotniego więzienia. ©℗

Tekst i fot. (m)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Patologię PiSowską
2019-08-10 07:37:52
Patologię PiSowską trzeba wskazywać zawsze i wszędzie.
@ahhh
2019-08-09 16:45:37
Nawet śmierć dziecka nie powstrzyma MENDY od plucia na znienawidzona partię ! Bydlak !
ahhh
2019-08-09 16:21:54
i jednego wyborcę PISu mniej, nie wyjdzie na wybory a tak dobrze się piło za 500+
Pytanie
2019-08-09 16:02:38
Oprócz dożywocia , może zadbać o to , aby nigdy więcej nie został ... ojcem !
daad
2019-08-09 14:06:09
PATOLOGIA -taka różnica wieku, "ojciec" tyle lat ma na karku, i dalej nie potrafi zająć się małym dzieckiem to nie ludzie - to śmiecie

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA