Szczecińscy radni zgodzili się na ostatniej sesji Rady Miasta, aby jedna z nowych ulic nosiła imię Misia Wojtka. To niedźwiedzi - żołnierz II Korpusu generała Andersa, zasłużony w czasie bitwy pod Monte Cassino.
Z wnioskiem o nadanie nazwy ulicy imieniem Misia Wojtka wystąpił mieszkaniec miasta, właścicielem działki drogowej jest gmina.
- Proponowana nazwa ulicy otrzymała pozytywną opinię Rady Osiedla Krzekowo-Bezrzecze, zaś Miejski Konserwator Zabytków nie zgłosił uwag. Ulica „Misia Wojtka”będzie przedłużeniem ulicy Żołnierskiej. Przy tejże ulicy rada osiedla zamierza wybudować plac zabaw poświęcony niedźwiedziowi - legendzie II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysława Andersa. Plac będzie spełniał rolę edukacyjną i służył młodym rodzinom coraz liczniej osiedlającym się na Krzekowie - uzasadniał projekt uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy radny Witold Dąbrowski, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności Rady Miasta Szczecin.
Wojtek to syryjski niedźwiedź urodzony w 1941 roku w Persji, którego adoptowali żołnierze 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii II Korpusu. Przeszedł jego cały szlak bojowy z Iranu przez Irak, Syrię, Palestynę, Egipt do Włoch. Wraz z żołnierzami brał czynny udział w bitwie o Monte Cassino - zdobył sławę pomagając im w noszeniu ciężkich skrzyń z amunicją artyleryjską. Za udział w walkach został nominowany do stopnia kaprala. Stał się także symbolem 22 kompanii. Po demobilizacji II Korpusu trafił do Szkocji a następnie do zoo w Edynburgu. Zmarł tam w 1963 roku.
Pomniki misia Wojtka można zobaczyć m.in. w Krakowie, Londynie, Żaganiu, Szymbarku oraz Edynburgu.
(dar)