Niecodzienna sytuacja w centrum Szczecina. Czapla na placu Rodła
Niecodzienna sytuacja w centrum Szczecina. Czapla na placu Rodła
[GALERIA]
Data publikacji: 14 lutego 2025 r. 11:25
Ostatnia aktualizacja: 14 lutego 2025 r. 11:25
Fot. Dariusz Gorajski
W piątkowy poranek mieszkańcy Szczecina byli świadkami nietypowego zdarzenia. Na placu Rodła przez ponad dwie godziny stała czapla, wzbudzając zainteresowanie przechodniów i kierowców. Nie wiadomo, skąd ptak się tam znalazł ani czy był ranny.
Na miejscu interweniowali pracownicy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (TOZ), którzy czuwali nad bezpieczeństwem czapli i zabezpieczali teren. Z uwagi na duży ruch samochodów i tramwajów w tej okolicy, wezwano także straż miejską. Istniało ryzyko, że jeśli ptak się przestraszy, może wpaść na ulicę lub torowisko, stwarzając zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla uczestników ruchu.
Sytuacja rozwiązała się niespodziewanie tuż przed przyjazdem straży miejskiej. Czapla wystraszyła się dźwięku klaksonu jednego z przejeżdżających samochodów, po czym wzbiła się w powietrze i odleciała w kierunku parku Żeromskiego oraz Odry. Pracownicy TOZ postanowili udać się na poszukiwania, aby upewnić się, że ptak doleciał do bezpiecznego miejsca i nie potrzebuje pomocy.
Straż miejska tak wolno na miejsce jechała że nie musieli wysiadać z cieplutkiego radiowozu, czapla odleciała a "funkcjonariusze" wrócili do bardziej poważnych zadań takich jak wcinanie zapiekanek w pewnym barze z dala od centrum ;) Pozdrawiam piękną panią strażniczkę w blond włosach :)))
Kurierze...
2025-02-14 19:30:44
Nie mamy ważniejszych spraw do omówienia???
Fixum dyrdum
2025-02-14 14:06:55
Ja wam podpowiem. To ani chybi oznaka ocieplenia klimatu i nadchodzącej katastrofy klimatycznej, serio! A swoją drogą jakie trzeba mieć siano we łbie, żeby robić larum na pół miasta, bo ptaszek raczył nawiedzić trawnik w mieście. No chyba, że "towarzystwu" chodziło o darmową reklamę.
Ryba
2025-02-14 14:05:32
Jak deweloperka szczelnie zabudowała naturalne środowiska ptaków i innych zwierząt to nie dziwmy się że takie sytuacje będą coraz częściej. Doświadczyłam tego we własnym ogrodzie ( czapla wyjadała ryby z oczka - bo naokoło mojego 30-to letniego domu wyrósł na gruntach rolnych "rój" w/w budynków. Zgroza!
Czapla
2025-02-14 13:04:23
Nie wiadomo skąd się wziął, więc pewnie ktoś go tam porzucił.
Co w tym
2025-02-14 12:27:05
dziwnego? Cywilizują się dziki, to ptaszyska nie mogą. Zaraz zarybi ten skwerek i będą karasie do łowienia!
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.