Na wnuczka, policjanta, pracownika opieki społecznej – te metody działania oszustów, choć znane są od lat, wciąż są także stosowane i niestety skuteczne. Ofiarami najczęściej są osoby starsze. Niestety, pieniądze tracą też osoby młodsze, które dają się zwieść kolejnym opowieściom.
– Oszuści niestety nie próżnują i ponownie dzwonią nie tylko do seniorów, odbierając oszczędności życia. Tylko w ostatni piątek w ten sposób zostały oszukane dwie osoby – informują policjanci z Zespołu Prasowego KMP w Szczecinie.
Funkcjonariusze przypominają, by rozmawiać z członkami rodzin o metodach działań przestępców. I nie chodzi wyłącznie o bezpieczeństwo seniorów. Fałszywy wnuczek, policjant, córka, pracownik ZUS – o kim byśmy nie mówili, cel działania oszustów jest ten sam – odebrać oszczędności, często całego życia. Praca prewencyjna i apele policji są niezbędne i widać to po reakcjach osób, do których dzwonili oszuści – większość z nich w porę kończy rozmowę i informuje organy ścigania. Ale zdarzają się również przypadki, które potwierdzają, że nie każdy o takich sytuacjach słyszał.
Tylko w piątek w Szczecinie przestępcy oszukali starszego mężczyznę na kwotę ponad 15 tys. zł. Tu schemat był znany od lat: przestępcy dzwonią głównie do seniorów i przedstawiają legendę, według której członek rodziny spowodował tragiczny w skutkach wypadek samochodowy. Aby uniknąć konsekwencji, senior ma przekazać ogromną kwotę pieniędzy, po które przyjdzie wyznaczona osoba. Przy takiej manipulacji i wręcz teatralnych sztuczkach, polegających na płaczu i groźbach, bezradni seniorzy postawieni w sytuacji konieczności podjęcia decyzji tu i teraz niestety ulegają oszustom.
Drugi przypadek był jednak inny. Dotyczył 37-latki, która powiadomiła policjantów o tym, że skontaktowała się z nią telefonicznie osoba, podając się za pracownika banku i pod pozorem weryfikacji nieistniejącego wniosku kredytowego wyłudziła od niej kod blik, w wyniku czego zgłaszająca utraciła kwotę 1,6 tys. zł wypłaconą przez oszusta z bankomatu.
Policjanci przypominają, by zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania, krytycznie podchodzić do każdego telefonu informującego o sytuacji kryzysowej czy wypadku, nigdy nie podawać swoich danych, adresu, stanu konta czy kwoty przechowywanej w domu. Policja, prowadząc czynności, nigdy nie bierze od mieszkańców pieniędzy, a w przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że rozmówca nie jest prawdziwym funkcjonariuszem, należy zadzwonić na numer 112. ©℗
Tomasz TOKARZEWSKI