Czwartek, 28 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Nie mógł się wydostać z kanału. Najadł się strachu i... wstydu

Data publikacji: 03 sierpnia 2021 r. 17:56
Ostatnia aktualizacja: 04 sierpnia 2021 r. 17:51
Nie mógł się wydostać z kanału. Najadł się strachu i... wstydu
Mężczyzna przez długi czas był w szoku. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Fot. Straż Miejska w Szczecinie  

Długo wyczekiwana impreza o charakterze morskim „Żagle 2021” przeszła już do historii. - Była to impreza ze wszech miar udana, z morskim przesłaniem i o międzynarodowym charakterze. Podsumowując to wydarzenie ze strony działań Straży Miejskiej można powiedzieć, że było spokojnie, bezpiecznie i radośnie - ocenia Joanna Wojtach, rzecznik prasowy szczecińskiej Straży Miejskiej. Nie obyło się jednak bez interwencji.

W zabezpieczenie imprezy włączono 154 strażników miejskich (w systemie rotacyjnym), dla których wsparciem były radiowozy oraz dwie łodzie motorowe. Największym problemem podczas "Żagli 2021" było nieprawidłowe parkowanie samochodów, których kierowcy niekiedy wykazywali się całkowitym brakiem wyobraźni.

- Zakończyło się to wystawieniem 40 fotowezwań, nałożeniem 46 blokad na koła i wydaniem 12 dyspozycji do holowania - wylicza rzeczniczka SM. - Drobne, aczkolwiek uciążliwe wykroczenia porządkowe (zakłócanie spokoju i porządku, spożywanie alkoholu w miejscach do tego nieprzeznaczonych) to 220 interwencji. Cztery osoby zostały odwiezione do Szczecińskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień, pouczono 34 osoby, nałożono 80 mandatów karnych, a w przygotowaniu jest jeden wniosek o ukaranie w sądzie.

Groźny incydent na Żaglach 2021

Najpoważniejszy incydent, z zagrożeniem życia i zdrowia, miał miejsce w nocy z piątku na sobotę. Około godziny 0.45 strażnicy miejscy i pracownicy firmy ochroniarskiej Fort usłyszeli rozpaczliwe wołanie o pomoc. Dochodziło ono z kanału łączącego wyspę Bielawa z Wyspą Grodzką. Mimo ciemności udało się zlokalizować mężczyznę, który nie mógł samodzielnie wydostać się z kanału.

- Wyciągnięty z wody przez strażników przez dłuższy czas był w takim szoku, iż nie można było z nim nawiązać logicznego kontaktu. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało, oprócz tego, że najadł się strachu i …wstydu - relacjonuje Joanna Wojtach. - Jego wyczyn i wpadnięcie do wody to skutek spożytych w nadmiarze napojów wyskokowych. Naprawdę miał dużo szczęścia, że jego rozpaczliwe krzyki zostały usłyszane przez funkcjonariuszy, bo był to już moment zamykania pierwszego dnia imprezy.

Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności i upewnieniu się, że stan mężczyzny nie wymaga interwencji medycznej, został odwieziony przez strażników miejskich do miejsca zamieszkania.

(kn)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nick
2021-08-05 09:14:02
Otóż to. Głupota ludzka. A tego pana twarz jest zasłonięta "panie takie jest prawo". Nie rozumiem dlaczego pan broni tego człowieka, który jest nieodpowiedzialny i nie ma wyobraźni. To pan jest na tym zdjęciu? Czy ktoś z rodziny? Jak dla mnie żenada. To tak jakby bronić alkoholików którzy sikają do fontanny. Przecież nikt nie nadzoruje fontann. Ktoś może się utopić. Tak rozumiem pana tok myślenia.
Heniek
2021-08-05 07:55:09
To jak ten pan się tam dostał na Bielawę strefe chronioną? Przecież tam dzieci mogą się potopić. Coś nie do końca zagrało z ochroną i dozorem. Takie zdjęcie bez zgody tego pana nie może być prezentowane i kropka takie jest prawo
@Heniek
2021-08-05 07:14:19
Głupotę ludzi należy pokazywać ku przestrodze dla innych.
Nick
2021-08-04 17:27:01
Acha czyli teraz już przyznaje pan że był pijany ale oczywiście winni wszyscy dookoła bo mu sprzedali alkohol. A nie ten co zachlał się w trupa. A możliwe to że wypił np. W domu? Zachlał, wpadł, wyciągnęli go i po temacie. Ktoś mu siłą do gardła alkohol lał?
Heniek
2021-08-04 14:29:01
Obojętne czy cukrzyca czy małpka takich zdjęć nie przekazuje się do mediów. Ten pan nie popełnił żadnego przestępstwa. Czy organizatorzy wiedzą że w okolicy jest sprzedawany alkohol bo powinni mieć na uwagę że nietrzeżwym alkoholu się nie sprzedaje
@Heniek
2021-08-04 14:24:00
To była Bielawa więc jakie miejsce imprezy, tam stacjonuje Policja i inne służby, on nawet nie miał prawa tam podejść.
A moze
2021-08-04 13:44:44
Po "malpkach chcial przetestowac"... jak to bylo w Powstaniu Warszawskim ?
Nick
2021-08-04 13:13:54
Ja pitole. To nie chodź człowieku na takie imprezy i nie zabieraj ze sobą dzieci. Albo ich pilnuj. Zresztą tu nie chodziło o dziecko, a o kogoś kto za dużo wypił. Czy było badanie alkomatem? Zapytaj Pan policji. Najlepiej zganiać na złą organizację. Nie. To ludzie nie mają wyobraźni i przeginają pałę. Na własne życzenie.
Heniek
2021-08-04 11:41:06
Czy było badanie alkomatem bądż badanie krwi? Zawsze może zachodzić cukrzyca lub inna choroba byly przypadki pomyłek. Dobrze że odwieziono tego pana. Niemniej madzór nad miejscem imprezy może budzić zaskoczenie a jeśli zgubiłoby się dziecko??
ehh
2021-08-04 09:54:09
Dziadek stary a głupi.
alko
2021-08-04 08:42:47
Po co zakryto mu twarz? Gdyby ją pokazano, to może już nigdy by nie tknął alkoholu, a tak wstyd jest, ale tylko w wyobraźni autorów artykułu...
Nick
2021-08-04 08:28:34
Heniek. Ten "starszy pan" był pijany a nie chory... Taka lekka różnica
Heniek
2021-08-04 08:07:32
Czy ta relacja nie narusza dóbr tego starszego pana? Może jest chory np. na cukrzycę. Po drugie obowiązkiem organizatorów i służb porządkowych jest dozór nad miejscem imprezy i sprawdzenie obszaru imprezy w nocy powinno być obowiązkowe a nie jak twierdzi relacjonująca pani Joanna Wjadach że mężczyzna miał szczęscie bo usłyszeli jego krzyk. A gdyby to było dziecko które nie mialoby siły krzyczeć? Wiecęj roztropności i profesjonalizmu
Kolor
2021-08-04 07:58:20
I darmowy transport do domu :D
Obserwator
2021-08-03 21:33:34
Patrzac na pracownikow SM w kilku wypadkach na mysl sie nasuwala refleksja JAK sie te osoby dostaly do tej "formacji" ?????Jakie plecy mieli ze te fuche dostali,?????? taki obrazek siedzacego w samochodzie "pana straznika" Sm, ktory cala swoja osoba wypełniał kabine pojazdu czy "pani strazniczka" zaobserwowana na Walach o gabarytach takich ze szybszy krok powodowal zadyszke, tak wiec lekka wizualna kompromitacja i pytanie o badania profilaktyczne i przydatność takich gabarytowych pracownikow
kłamią
2021-08-03 21:29:31
150 strażników ? Przecież ich jest chyba z 100 tylko.
witold
2021-08-03 19:33:07
nie normalni ludzie,organizować imprezę żaglową wraz z alkoholem,sami piszecie w artykule że się pije,łamie przepisy ruchu drogowego,to jest ten polski ład i zaostrzenie przepisów dla pijaków i bandytów drogowych,pijaństwo w szczecinie jest wszedzie np na krzywoustego koło baru,parkowanie to samo,zgłaszane i co nic nie daje od lat zero skutku.
aaa
2021-08-03 18:31:10
bo pić to trzeba umieć - w tym wieku powinno się to już wiedzieć!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA