Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Nie mija szok po tragedii w Pyrzycach

Data publikacji: 27 grudnia 2018 r. 19:47
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:28
Nie mija szok po tragedii w Pyrzycach
 

Nie mija szok po makabrycznej zbrodni, do której doszło w Pyrzycach. Śledczy sprawdzają, czy prawdopodobna jest wersja zdarzeń zakładająca, że obywatel Hiszpanii - Victor M. - najpierw zamordował swoją byłą partnerkę i ich dwoje dzieci, a następnie popełnił samobójstwo.

Z nieoficjalnych informacji, do których dotarliśmy wynika, że świadkiem kluczowym w sprawie może być kilkunastoletnia córka zamordowanej kobiety, której udało się uciec z mieszkania, w którym wydarzyła się ta tragedia.

Przypomnijmy, że ciała dorosłych i dwójki chłopców w wieku 7 i 10 lat odnaleziono w ostatnią sobotę. Śledczy już na początku uznali za prawdopodobną hipotezę, że sprawcą morderstwa jest mężczyzna, który po dokonaniu mordu, odebrał sobie życie. Jednak nawet pozornie oczywista teoria wymaga materiału dowodowego.

- Obecnie Prokuratura Rejonowa w Pyrzycach gromadzi materiał dowodowy - powiedziała Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Chodzi tu między innymi o materiały sporządzone przez biegłych z zakresu medycyny sądowej, w tym dokumentację z sekcji zwłok. Wiadomo też, że wśród materiałów dowodowych będą również opinie biegłych z zakresu genetyki. Prowadzone są jednocześnie inne czynności, w tym przesłuchania świadków.

O innych szczegółach śledztwa rzecznik nie chciała mówić „ze względu na dobro postępowania”. ©℗

(r.c.)

Fot. archiwum

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czytelnik
2018-12-27 21:36:27
,?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA