Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Nie kosili, bo na sprzedaż?

Data publikacji: 06 września 2016 r. 07:22
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:14
Nie kosili, bo na sprzedaż?
 

- Ten rejon miasta nie widział w tym roku kosiarki - żali się jeden z mieszkańców okolic ulic Pszczelnej i Jana Kułakowskiego na szczecińskim Niebuszewie. Chaszcze - nie dość że psują estetykę, to jeszcze stały się eldorado dla dzikich zwierząt - twierdzi.

Jego zdaniem teren mógłby być świetnym miejscem do rekreacji czy choćby spacerów.

Rzeczywiście oba trawniki dawno nie były koszone. Jeden przylega do Wspólnoty Mieszkaniowej Warcisława 8-8E, na drugim stoi tablica z hasłem "Inwestuj w Szczecinie. Kupuj  grunty!". A więc przynajmniej ten trawnik należy do miasta.

Okazało się jednak, że trawnik z tablicą został wystawiony na przetarg, więc tym można by było uzasadnić brak pielęgnacji zieleni.

"Niezabudowana nieruchomość gruntowa" oznaczona jako działka nr 60/5 z obrębu 3098 przy ul Jana Kułakowskiego prezydent Szczecina chce sprzedać pod usługi za cenę wywoławczą 950 tys. zł. Przetarg ma się odbyć 4 października br.

Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego "Niebuszewo" można tam wybudować obiekty pod: administrację publiczną, kulturę, edukację, gastronomię, obsługi bankowe, obsługę firm i klientów, handel detaliczny z wyłączeniem sprzedaży paliw płynnych i gazy płynnego do pojazdów samochodowych' - informuje w komunikacie magistrat.

Tak więc na wykarczowanie krzaków, czy skoszenie zielska nie ma co liczyć. Zajmą się tym... spychacze i koparki nowego właściciela. Jeżeli oczywiście znajdzie się nabywca.

(kl)

Fot. Marek Klasa

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Miasto zieleni
2016-09-06 07:36:45
Przecież każdy doskonale wie, że nie pucuje się samochodu wystawianego na sprzedaż.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA