Na dworze robi się coraz zimniej. W najbliższych dniach prognozowane są ujemne temperatury, co szczególnie zagraża osobom w kryzysie bezdomności. W szczecińskich schroniskach i noclegowniach czekają na nich bezpieczne miejsca.
– Im zimniej, tym częściej dyżurni operatorzy Straży Miejskiej przyjmują zgłoszenia od mieszkańców o bezdomnych przebywających w ekstremalnych warunkach: w parawanach śmietnikowych, zimnych piwnicach, leżących na ławkach – mówi Joanna Wojtach, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Szczecinie. – Połączenie alkoholu, co w przypadku osób bezdomnych nie jest rzadkością, z niską temperaturą powietrza może mieć tragiczny finał. Jak do tej pory takie sytuacje nie miały miejsca. Ale bywają inne sytuacje, kiedy taka pomoc jest niezbędna. To starość, choroby, bezradność…
W ubiegłym tygodniu do strażników z Oddziału Północ zadzwonił działkowiec z ROD „Gryf” z informacją, że na terenie działek przebywa starsza schorowana kobieta. Jest po udarze, przebywanie w takich warunkach może skończyć się dla niej tragicznie.
– Strażnicy pojechali w to miejsce, faktycznie zastali tam ponad 70-letnią kobietę, mającą problemy z poruszaniem się i samodzielnym egzystowaniem – opowiada Joanna Wojtach. – Pani ta zamieszkiwała już od jakiegoś czasu w domku na działce, miała też zapewnioną opiekę i wsparcie socjalne z Centrum Usług Społecznych. Do ubiegłego tygodnia nie chciała korzystać ze schroniska, ale przyszedł taki moment, że sama poprosiła o pomoc przypadkowego działkowca. Na szczęście człowiek ten zachował się wzorcowo, nie zbagatelizował sprawy i zwrócił się z nią do Straży Miejskiej. W tym tygodniu starsza pani znalazła schronienie i otoczono ją fachową opieką, także medyczną, w Schronisku dla Osób Bezdomnych (somatycznie chorych) przy ul. Hryniewieckiego 9. Tam będzie oczekiwać na miejsce w Domu Opieki Społecznej, zostały już złożone w tej sprawie stosowne dokumenty.
Miejskie służby od początku listopada monitorują znane im, ale i wskazywane przez szczecinian miejsca przebywania osób bezdomnych, teraz te kontrole są częstsze. Pytają, jakiej potrzebują pomocy i oferują im miejsca w schroniskach. Apelują też do mieszkańców: jeśli spotkasz osobę bezdomną, która może potrzebować pomocy, zareaguj. Zadzwoń pod numer Straży Miejskiej (986) lub numer alarmowy 112. Jedno zgłoszenie może uratować czyjeś życie.
(K)