W czwartek w nocy (2 czerwca) na goleniowskim lotnisku wylądował rosyjski An-124 z transportem sprzętu wojskowego armii szwedzkiej. Miłośnicy techniki lotniczej oczywiście czekali na niego na lotnisku i w pobliżu.
Antonow nie zawiódł oczekiwań, to maszyna jeszcze potężniejsza niż B-747, który w tym tygodniu przywiózł do Goleniowa żołnierzy amerykańskich na ćwiczenia „Anakonda”. Na pokładzie An-124 były trzy transportery opancerzone z obsługą i nieco drobniejszego bagażu. Przyjęcie i rozładowanie samolotu trwało niespełna godzinę, po krótkim postoju maszyna odleciała do Szwecji po kolejny transport sprzętu wojskowego. Ponownie wylądował w Goleniowie o 7 rano w piątek (3 czerwca), odleciał przed godz. 10 efektownie przelatując z hukiem nad miastem.
Kto ma ochotę zobaczyć Antonowa 124, może się wybrać na lotnisko jeszcze w piątek przed godz. 23 oraz w sobotę o godz. 7, a prawdopodobnie także o 13. Warto!
cm