NAPISZ DO NAS. Niebezpieczny chodnik

Data publikacji: 18 lutego 2019 r. 18:27

Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:33

Napisał do nas internauta Cameleon zbulwersowany stanem fragmentu chodnika przy ul. Łukasińskiego w pobliżu ul. Sosabowskiego: - Taki wygląd chodnika może doprowadzić do nieprzyjemnego upadku szczególnie wieczorem. Załączam zdjęcie.

Ta informacja została przesłana za pośrednictwem NAPISZ DO NAS.

Fot. Cameleon

REKLAMA

Komentarze

Ciapuła

2019-02-19 11:32:06

Do ;/ nikt tam nie parkuje na chodniku, miejsca parkingowe zostały zrobione ukośnie do krawędzi jezdni tak więc to nie auta niszczą chodnik tylko został źle położony z tego co pamiętam był układany w zimie przy padającym śniegu, i nieco zmrożonej glebie i to jest przyczyna że mamy tam fuszerkę trzeba to naprawić i tyle w tym temacie .

2019-02-19 10:00:57

Po zdjeciu widac że może to byc działanie przyrody a nie człowieka,obok sa drzewa? jak tak to i korzenie.

2019-02-19 09:58:49

@ciapuła:jak ktos parkuje tam samochodami to takie są skutki.

@&@

2019-02-19 09:40:17

Cameleon, a do papieża też napisałeś?

Alicja

2019-02-19 08:43:26

Lepsze perełki są w Mierzynie na ul. Topolowej. Rok temu ktoś postanowił wymienić starą kostkę na chodnikach na "nową" kostkę. Przyjechali panowie poprzekładali kostkę i jest tragedia. Ta "stara" była lepiej położona od tej "nowej". Ciekawe kto i ile zgarnął za taką fuszerkę. Generalnie chodnik był dobry a jak się dorwali fachowcy to jest okropny, powypadały kostki i nie trudno wpaść w pułapki.

czytelnik

2019-02-19 08:42:47

To jest uszkodzony chodnik? Proponuję "wycieczkę" na ul. Szosa Polska przy przystanku Kolonistów (w kierunku centrum) tam to dopiero są "atrakcje" na chodniku.

2019-02-19 08:26:33

Kolejny który nie potrafi wysłać alertu przez stronę www.alertszczecin.pl , do sejmu jeszcze napisz i do kofi banana.

Ciapuła

2019-02-19 08:15:11

Ten to jest piękny i "prawie" równy, proponuję spacer po ulicy Jarowita za Akademią Morską - nowy (dwa lata) chodnik tańczy pod stopami co druga płytka nie przylega tylko czekać kiedy ktoś na tej fuszerce połamie sobie nogi, jeśli to będzie miejscowy to pół biedy- przyzwyczailiśmy się do takich chodników, gorzej jak to będzie "zarubieżny" bo w końcu przyjechał oglądać zabytki a nie patrzeć pod nogi jak mu płytki podskakują.