Płoty-barierki wzdłuż całej Mickiewicza,niczym zasieki i linia demarkacyjna,mur berliski dzieli jedną stronę ulicy od drugiej.Starsze osoby są zmuszane do pokonywania setek metrów by dojść do kolejnego przejścia i dostać się na drugą stronę ulicy.To kolejny absurd barier wymierzony głównie w ludzi starszych.Tym też media powinny się zająć i ulżyć tym osobom.

Niestety chodniki na całym Pogodnie tak wyglądają.

próbowałem tamtędy przejść - nie dałem rady, za ciasno, musiałem nadrobić z 0,5 km drogi

wiec matki, starszych i inwalidów ma w ...

oj, jak niewygodnie

I jak zwykle najbardziej tarasuje chodnik burak z BMW. Coraz częściej mam wrażenie że BMW to nie samochód a stan umysłu.

polecam po opadach deszczu - dostajesz błotem w twarz :) zostawić i oprowadzać wycieczki - ratujmy zabytek!!!!

Barier architektonicznych i wykluczających osoby starsze,niepełnosprawne na Pogodnie jest cała masa.Ta dzielnica,to w dużej mierze ludzie starsi,pionierzy,schorowani.Przemieszczanie się każdego dnia po chodnikach ( proszę zobaczyć jak te chodniki wyglądają,jak są przeryte przez korzenie drzew )tym osobom jest naprawdę trudne.Wyboje,za wybojami,stare zniszczone chodniki wzdłuż całej Mickiewicza nadają się do kompleksowej wymiany.Tu nie pomaga nic,żadne prośby,sygnały.Zarząd Dróg na głosy mieszkańców jest po prostu głuchy.Dopiero kiedy sprawy stają się medialne,są opisywane lub nagłaśniane w TV-Pani Pieczyńska zaczyna reagować i przedstawiać swoje urzędnicze oklepane slogany z których następnie i tak nic nie wynika.Obecny stan nawierzchni jezdni oraz chodników na Mickiewicza to pokłosie braku przez lata inwestycji.Zrobiono kilka fragmentów,a środek Jak to w Polskim zwyczaju pozostawiono "na wieczne nigdy" Z mądrym planowaniem jest niestety problem.Zapewne tych kilka płytek przed UP wymienią lub uzupełnią uszkodzone i wypełnią braki.Takie łatanie odbywa się zawsze kiedy "Kurier" interweniuje.Nie inaczej stanie się teraz.Tylko,że remontu wymagają wszystkie chodniki na Mickiewicza i tu jest problem.

Samochody osobowe, powtórzę - osobowe - nie niszczą chodników, jeżeli jest on porządnie zrobiony, tj.: podbudowa jest stabilna i pełna wykonana włącznie z wykorzystaniem cementem. Nacisk na koło to jest od 250 do 400 kg. Zdecydowanie większym wandalem jest samochód ciężarowy. To samo jest na jezdniach / drogach S i A. Jedna ciężarówka dokonuje takich samych szkód co przejechanie ponad 150 TYŚ. samochodów osobowych. Nie wspominając już o okresie zimowym, że najprościej jest bezmyślnie posypać solą co po prostu niszczy / rozkrusza wszelkie płyty chodnikowe. Oddzielną sprawą jest kultura parkowania z pozostawieniem tego min. 1,5 m. dla pieszych o których wielu kierowców zapomina i takim sposobem zapracowują sobie na miano baranów za kółkiem.

..połamane chodniki, bezczelność w parkowaniu, nie ma dnia, godziny, minuty, żeby nie odnaleźć tutaj takiej sytuacji.. no, ale naród wybrał.

Pamiętajmy, że zahaczenie laską o wystającą płytą chodnikową może się bardzo niedobrze skończyć, a złamania w starszym wieku mogą mieć tragiczne skutki.

osobowe coraz cięższe to i psują chodniki, jak wszędzie.

zaloz se pan konto to na konto w banku bedzie kasa z renty i emerytury bez prowizji tego czegos i wyplata w bankomacie, po co tam pan chodzisz do tych nierobow utrzymywanych z pana renty-im wiecej pana wizyt tym wiecej zarobia

Ta słupki od razu wszędzie zapory przeciwczołgowe postawić nie prościej odholować wlepić mandat i wystawić rachunek za naprawę chodnika. Raz drugi dostanie dostanie po kieszeni to od razu nauczy się parkować.

jeśli płyta chodnikowa ma rozmiar 40x40cm, to coś za wąskie to przejście na obrazku :-(

Chodnik sam się nie popsuł, oczywiście przez parkujących baranów. Postawić najpierw słupki żeby nie wjeżdżali na chodnik, tylko na pobocze. Następnie naprawić chodnik, bo tak to nie ma sensu ruszać.