Największe jednorazowe sadzenie w ramach tegorocznej edycji „Krokusowej rewolucji” miało miejsce w Goleniowie. Uczniowie i przedszkolaki wspólnie z burmistrzem Robertem Krupowiczem i urzędnikami posadzili 20 tysięcy szafranowych cebul.
– Miejsce jest nieprzypadkowe. To goleniowskie planty, miejsce rekreacji i spacerów mieszkańców. Krokusy były już tutaj sadzone w ubiegłych latach – mówiła Ewelina Lewandowska, koordynator akcji z ramienia gminy. – Teraz dosadzamy fioletowe. Będziemy mieć goleniowskie Jasne Błonia.
Krokusowe cebulki sadziły we wtorek „Słoneczka” z przedszkola Słoneczna Jedynka pod opieką Joanny Bobrowicz oraz „Jerzyki” z Misiowego Przedszkola. W środę udział w akcji wzięły „Motylki”, „Żabki” i „Biedronki” z Przedszkola Publicznego Bajkowa Akademia. Najmłodszym pomagał pomysłodawca akcji Sylwiusz Mołodecki.
– Sadzenie krokusów jest fajne. Wiosną przyprowadzę tu mamę i powiem, że to kwiaty dla niej – mówiła 6-letnia Hania z Misiowego Przedszkola.
Przedszkolaki mogły liczyć również na wsparcie starszych kolegów ze Szkoły Podstawowej nr 2 (klasy VIb i VIf) pod opieką Doroty Gąsior i Michała Staniuchy. Szkołę Podstawową nr 5 reprezentowali uczniowie klasy VI b pod opieką Edyty Wierzbickiej. W tej grupie prym wiodła Daria. – Dzisiaj sadzę krokusy, żeby nasze planty były piękniejsze i żeby ratować pszczoły. Im więcej kwiatów, tym więcej pszczół – dodała z przekonaniem.
Wychowawcy zgodnie stwierdzili, że akcja bardzo się podoba młodzieży, która chce mieć wpływ na rozwój swojego miasta.
(KaNa)
Fot. Sylwiusz Mołodecki