Funkcjonariusze Komisariatu Policji Szczecin Śródmieście zatrzymali 37-latka, który za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przypadkowego przechodnia najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Mężczyźnie za to przestępstwo może teraz grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w centrum Szczecina w pobliżu skweru im. Friedricha Ackermanna.
- Do przechodnia idącego aleją podszedł mężczyzna i bez powodu uderzył go butelką w twarz. Kiedy pokrzywdzony przewrócił się na ziemię, zaczął go dusić. Po interwencji świadków zdarzenia sprawca uciekł. Na miejsce przyjechała załoga pogotowia ratunkowego oraz policja. Pokrzywdzony, który odniósł liczne obrażenia ciała, został przewieziony do szpitala. Zebrane przez policjantów informacje doprowadziły do wytypowania podejrzewanego o to przestępstwo. Policjanci z Komisariatu Szczecin Śródmieście ustalili miejsce pobytu mężczyzny, a następnie go zatrzymali - informuje asp. szt. Irena Kornicz z KWP w Szczecinie.
37-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Na podstawie dokumentacji lekarskiej dotyczącej odniesionych obrażeń u poszkodowanego i zgromadzonego przez funkcjonariuszy materiału mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Może mu grozić kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.©℗
(dar)
Fot. arch.