Z redakcją skontaktowała się stargardzianka, której nie podoba się sposób, w jaki wykończono elewację po wycince balkonów.
– Zrobiono to fatalnie! – mówi stargardzianka. – Przecież będzie się nam lała woda do mieszkań. Nie można było tego lepiej zabezpieczyć, albo przesunąć takie prace na wiosnę?
Budynek przy ul. Bydgoskiej 29 w Stargardzie jest wspólnotą mieszkaniową. Znajduje się w gminnej ewidencji zabytków. Zarządza nim biuro obsługi wspólnot mieszkaniowych TBS przy ul. Popiela.
– Ze względu na zły stan techniczny balkonów, który skutkował bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia osób z nich korzystających, jak i przechodniów, konieczne było wykonanie ich remontu kapitalnego z wymianą elementów konstrukcyjnych – odpowiada Jan Sawicki, wiceprezes ds. eksploatacji w Stargardzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. – Koszt wykonania takiego remontu był na tyle wysoki, że wspólnota mieszkaniowa podjęła uchwałę o wykonaniu takiego remontu w dwóch etapach. W I etapie rozebrano konstrukcje balkonów, co wyeliminowało zagrożenie, że komuś spadnie na głowę tynk. W II balkony będą odtwarzane.
– Wykonanie będzie możliwe po zgromadzeniu przez wspólnotę środków finansowych na ten cel i w chwili obecnej nie jest możliwe podanie terminu realizacji tego etapu – dodaje Jan Sawicki. – Na wykonanie powyższych prac wspólnota mieszkaniowa uzyskała pozytywną opinię Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie. Obecnie balkony zostały rozebrane i są wykonywane prace zabezpieczające dzięki, którym lokale będą zabezpieczone przed ewentualnym zalaniem w wyniku opadów atmosferycznych. ©℗
Wioletta MORDASIEWICZ