Tym razem nie jest to inwestycja liczona w milionach. Choć dotyczy wykonania pełnej i wymagającej rekonstrukcji budowli inżynieryjnej, bo detalem architektonicznym stylizowanej na przedwojenną. To za sprawą tzw. systemu gospodarczego, w jakim ją - czyli odbudowę mostku w lapidarium na terenie Cmentarza Centralnego - realizuje Zakład Usług Komunalnych.
„Biały mostek" powrócił na teren największej szczecińskiej nekropolii przed niespełna dekadą. Jako dopełnienie układu przestrzennego odtworzonego lapidarium. Wykonany z drewna malowanego na biało, jak większość elementów małej architektury przedwojennego cmentarza: ławki i tzw. grzybek. Miał przetrwać szmat czasu, a dotrwał ledwie do jesieni ub. roku. ZUK zdecydował o jego demontażu po tym, jak butwiały i łamały się jego kolejne deski, stwarzając realne niebezpieczeństwo dla przechodniów - o czym alarmowaliśmy na łamach „Kuriera". Teraz trwa mostku odbudowa.
- Inwestycja jest realizowana systemem gospodarczym. To znaczy, że zarówno projekt rekonstrukcji, jak i wykonanie, leżą w gestii naszych pracowników: są realizowane w ramach ich obowiązków zawodowych. Nawet drewno dębowe, czyli główny budulec, pochodzi z podległych nam lasów miejskich. Jedynie zakupy dodatkowych materiałów, niezbędnych do finalizacji przedsięwzięcia, są realizowane z bieżących wydatków ZUK - mówi Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych. - To wszystko dla ograniczenia kosztów inwestycji przedsięwzięcia, zamierzamy systemem gospodarczym wyremontować ten mostek.
Jego architektoniczne detale jeszcze skrywa plandeka. Wstęp na mostek jest zakazany. Ale jeszcze przed 1 listopada będzie gotowy. Oby tym razem już na dobre, czyli trwale, połączył dwa wzgórza zabytkowego lapidarium. ©℗
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK
***
Na Cmentarzu Centralnym - w miejscu dawnego gaju urnowego - w 2006 r. zostało utworzone lapidarium: teren w sąsiedztwie torów kolejowych zrewitalizowany. Rok później miejsce w nim znalazły najstarsze z nagrobnych głowic: ponad 160 - w tym Wilhelma Meyer-Schwartaua - słynnego niemieckiego architekta, któremu Szczecin zawdzięcza m.in. powstanie Wałów Chrobrego, symboliczny pomnik Georga Henniga, twórcy i pierwszego dyrektora Cmentarza Centralnego, czy utrzymana w neoklasycystycznym stylu okazała stela nagrobna najsłynniejszego burmistrza przedwojennego Szczecina - Hermana Hakena i jego żony Johanny.
Odtworzono też historyczne elementy małej architektury. Odnowiono zabytkową fontannę. Dopełnieniem układu przestrzennego tego miejsca stał się zrekonstruowany mostek, który właśnie teraz - p raz drugi - jest odbudowywany.