Nie takiej aury spodziewały się zapewne morsy ze Szczecina i Polic. Kolejny sezon rozpoczęły przy słonecznej, ciepłej pogodzie. - Ale zima jeszcze będzie - pocieszali się uczestnicy sobotniej inauguracji nad Jeziorem Głębokie.
Podczas imprezy Szczecińsko-Polickiego Klubu "Morsy" im. Zbyszka Ulatowskiego pojawiło się kilku gości. Pierwszy, burmistrz Polic Władysław Diakun, otrzymał od fanów kąpieli w przeręblu statuetkę i honorowe członkostwo klubu. Nie obyło się bez rodzinnego zdjęcia.
Drugim gościem był marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Przyjechał motocyklem i postanowił zasmakować kąpieli w nie tak znów lodowatym jeziorze. W wodzie nie brakowało morsów, którzy chcieli - a raczej chciały - zrobić sobie z marszałkiem selfie.
Potem była zabawa. Rozpoczął ją morsowy marszobieg wokół Głębokiego na dystansie 5 kilometrów. Odbył się również wyścig w wodzie do pomostu, mecz siatkówki, muzyczna rozgrzewka przed kąpielą, wodny jogging i fitness. Oczywiście morsy się wykąpały. Nie zabrakło muzyki, potraw z grilla i napojów.
W organizacji imprezy pomógł Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego
(kl)
Fot. Marek Klasa