Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Morska walka z nowotworem. Jeden procent dla Marty Barańskiej

Data publikacji: 05 marca 2020 r. 08:16
Ostatnia aktualizacja: 06 marca 2020 r. 22:31
Morska walka z nowotworem. Jeden procent dla Marty Barańskiej
 

Przyjaciele morskiej wilczycy Marty Barańskiej proszą o przekazanie 1 procentu podatku lub darowizny na konieczne leczenie. W 2010 roku rozpoznano u kobiety nowotworową chorobę Cushinga. To niezwykle rzadka choroba – rocznie zapada na nią od 2 do 3 milionów osób.

U Marty Barańskiej choroba Cushinga spowodowana jest guzem przysadki wydzielającym w nadmiarze ACTH i pobudzającym korę nadnerczy do wydzielania kortyzolu, którego nadmiar jest morderczy w skutkach. Hiperkortyzolemia doprowadza do złożonych objawów związanych z wieloma układami w organizmie.

Kim jest Marta Barańska?

Martę Barańską przyjaciele oceniają jako pełną uśmiechu, elegancką, ambitną, zapracowaną na wielu frontach i zajmującą się milionem spraw naraz. Organizowała m.in. regaty The Tall Ships Races w 2007 roku, zajmowała się marketingiem Pogoni Szczecin. Zdaniem studentów Akademii Morskiej w Szczecinie jest najlepszym wykładowcą i pełnomocnikiem rektora ds. promocji. Pracowała również dla Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz pełniła funkcję eksperta delegacji Rzeczypospolitej Polskiej w Komitecie decyzyjnym IMO w Londynie. „Od wielu lat zakochana w żaglowcu Fryderyk Chopin i działająca na jego rzecz, zakręcona na punkcie morza Pani Kapitan, zawsze chętna, by pomóc innym, rzadko myśląca o sobie” – piszą jej bliscy.

U kobiety chorobę wykryto w 2010 roku. W tym samym roku była już operowana. Wówczas wydawało się, że kryzys został zażegnany. Niestety, nastąpił nawrót choroby. Kolejna operacja się nie udała. Choroba nie ustąpiła, a nowotworowe komórki wniknęły do tkanek i kości.

„Mimo fizycznej słabości starałam się zostawiać małe ślady na ziemi. Choć wrodzona ambicja wzywała mnie do pracy nad rozwojem naukowym i zawodowym, czułam, że aby prawdziwie żyć, warto jest widzieć wokół siebie ludzi. Spieszyć im z pomocą. Starałam się więc budować swoją wrażliwość, tak by nie przeoczyć nikogo, kto potrzebuje działania mieszczącego się w moich rękach. Bardzo mnie uskrzydlało to moje świadome życie. Upływający czas uczciwie pozostawiał miejsce na przyglądanie się i towarzyszenie we wzrastaniu mojej siostrzenicy, która z groszka wyrosła na piękną królewnę. Nie zabrakło też miejsca na realizowanie pasji żeglarstwa oraz bycia i tworzenia z ludźmi i dla ludzi. Trudno powiedzieć, by fakt, że guz odbudował się w mojej głowie mnie zaskoczył” – pisze Marta na stronie internetowej.

Pomoc dla Marty Barańskiej

Następna operacja w Polsce nie jest możliwa. Marta wraz z przyjaciółmi cały czas szuka pomocy, aby zdobyć fundusze na leczenie za granicą. „Ponadto poddaje się terapiom wzmacniającym organizm oraz poprawiającym jej codzienne funkcjonowanie. Każdego dnia walczy z poważnymi skutkami wyniszczającej choroby. Pomóżmy jej w tej walce, przekazując 1 proc. podatku lub darowiznę. Pokażmy jej, że nie jest w tej walce sama. Pomóżmy jej odzyskać uśmiech. Pomóżmy jej przeżyć ten koszmarny czas” – proszą przyjaciele.

Dodatkowo na facebookowym profilu „Daj datka zamiast kwiatka! – BARAŃSKA 12034” prowadzona jest zbiórka pieniędzy. Potrzebne jest 2 tys. zł. „Pierwszy raz o swojej chorobie opowiedziała właśnie przy okazji Dnia Kobiet, kiedy to zamiast kwiatów dostała drzewko wiśni. Niech i w tym roku takim drzewkiem od nas zamiast kwiatów będzie przelany grosz” – pisze Andrzej van S., prowadzący zbiórkę.

Obecnie Marta jest podopieczną organizacji pożytku publicznego – Fundacji AVALON, Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym i Chorym. Więcej informacji na stronie: https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/marta_baranska_12034.html

(kn)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Premo18
2020-03-06 22:06:34
Ludzie wlaczcie myslenie, kiedys tvp1 mowila o tym co sie dzialo, a widz mial sam wyciagnac wnioski i zdanie, a teraz przekaz jest tylko jeden ci sa dobrzi a ci zli, przeciez nie tak powinno byc. Za taka propagande ta pseudo telewizja powinna upasc i nie byc finansowana z publicznych pieniedzy.
motylek
2020-03-05 19:36:21
równocześnie z kciukiem dowiedziałam się po powtórnej biopsji że ja też go mam źle się czułam chodziłam do różnych lekarzy ale wyniki były dobre to nie trzeba nic robić tak słyszałam aż trafiłam na lekarza pasjonata który zaczął czukac aż znalazł bo jak twierdzi wyniki czasami nie są odzwierciedleniem choroby musiał odejść ze szpitala bo zagrażał ordynatorowi chciał poprostu pomagać i leczyć ale ma już inną pracę i dalej pomaga ludziom.w momencie kiedy Pani pokazała kciuka ja byłam na onkologii zobaczyłam te tabuny ludzi siedzące w poczekalniach do lekarzy na badaniach i chemii dziennej przerazilam się ogromem ludzkich tragedii i cierpień.Pani Marto podziwiam Panią bo ja siedzę i ryczę nie potrafię się pozbierać Pani z kciukiem życzę żeby nigdy tego nie doświadczyła chociaż ona pewnie miała by inne warunki.Leczenia.moze tam trzeba zbierać swoje głosy na kampanię....ale nie bo Oni może nie zdążą zagłosować....szkoda czasu...Nasi niektórzy lekarz nie są głupi tylko nie mają dostępu do nowoczesnych chemia sprzętów nie ma ich kto szkolić bo to kosztuje...ludzie żeby ratować siebie dzieci muszą prosić o pomoc innych którzy sami też nie mają wiele ale mają serce niestety nie pomogą wszystkim.Pani z palcemkroche pokory nikt nie jest wieczny a karma wraca.Ostatnio czekając na USG rozmawiałam z młodą piękna dziewczyna po 15 chemiach która tak zwyczajnie nie ma już siły czekać w kolejkach na badania.Pani z paluchem i uśmiechem powinna sama stać przy urnie wyborczej że swoim chamskim paluchem.Kiedy w końcu Ci wybierani pokażą szacunek i ludzką twarz wyborca.Oproz mojego RAKA posiadam jeszcze resztki kultury więc tego wszystkiego o czym teraz myślę nie napiszę i nie użyje słów które Cisna mi się na usta.Jesli kogoś uraziłam to przepraszam.Zamiast słowa paluch użyłam kciuk bo tak jakoś lżej...pozdrawiam
Szkoda słów
2020-03-05 17:03:16
Co PO miało do zaoferowania za waszych rządów.hipokryto
itd
2020-03-05 16:34:46
BRAWO PIS>Należy przywrocic Polakom media tak jak jest u sasiadow.Szujnia tvn,szmatlawiec jakaly,rozne ""lisweeki''robia spustoszenie.Uszwabow żadna gazetka nie jest w obcych rekach.Ta akcja to wielka hucpa targowicy ,która niby martwi się o chorych na raka.PaMIETAMY NIZALEZNA TELEWIZJA ZA CZASOWBRAUNA,LISA,TADLIi tabunow propagandystów z szujni Michnika. I
lichocka środkowym palcem
2020-03-05 11:01:24
a tymczasem PiS ma gdzieś ludzi z nowotworami i woli dać 2 miliardy złotych na propagandę w telewizji Kurskiego

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA