Zakład Ubezpieczeń Społecznych coraz więcej wydaje na zasiłki chorobowe. Za to maleją wydatki na renty. W ubiegłym roku ZUS wydał na świadczenia chorobowe ponad 50 proc. wszystkich kosztów poniesionych w związku z niezdolnością do pracy osób ubezpieczonych. W Zachodniopomorskiem ZUS wypłacił z tego tytułu średnio na osobę 1472 zł.
- Świadczenia z tytułu niezdolności do pracy wypłacane przez ZUS w 2018 r. wyniosły w całej Polsce prawie 37 mld zł - podaje Karol Jagielski, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa zachodniopomorskiego. - To 12,8 proc. wszystkich świadczeń pieniężnych realizowanych przez ZUS w ubiegłym roku. W naszym województwie była to kwota niemal 1,58 mld zł. Porównując przeciętne wysokości wydatków na osobę objętą obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym w poszczególnych województwach średnia dla ogółu to prawie 1 497 zł. Rozpiętość natomiast wahała się od ok. 1 233 zł (w województwie opolskim) do niemal 1 770 zł (w województwie wielkopolskim). W Zachodniopomorskiem zaś średnia wypłaconych świadczeń na osobę z powodu niezdolności do pracy wyniosła w 2018 r. przeszło 1 472 zł. Dla porównania w 2017 r. w naszym województwie przeciętna wysokość przekroczyła 1 633 zł na osobę.
W Polsce od lat główną pozycję wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy stanowiły renty z tytułu niezdolności do pracy. Ich udział w tych wydatkach wynosił w 2014 r. 47,9 proc., zaś w 2018 r. – 37,2 proc. Konsekwentnie maleje również przeciętna miesięczna liczba osób pobierających renty z tego tytułu.
Za to, jak informuje rzecznik, od wielu lat rosną koszty absencji chorobowej. W 2016 r. po raz pierwszy przewyższyły wypłaty na renty z tytułu niezdolności do pracy. W 2014 r. przerwy chorobowe (finansowane z FUS i funduszy zakładów pracy) wynosiły 41,6 proc. wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy (w 2015 r. 44,6 proc.). W 2016 r. odsetek zasiłków chorobowych stanowił już 46,4 proc., w 2017 r. 48,2 proc., a w 2018 r. 50,1 proc.
W strukturze wydatków spowodowanych niezdolnością do pracy w 2018 r. grupami chorobowymi, które generowały najwyższe wypłaty, były zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 15,8 proc. wszystkich kosztów. Kolejne to choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 14,3 proc., choroby związane z okresem ciąży, porodu i połogu – 13,2 proc., urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 12,2 proc., choroby układu krążenia – 10 proc., choroby układu oddechowego – 8,5 proc. oraz choroby układu nerwowego – 8,1 proc. W 2018 r. te schorzenia były przyczyną 82,1 proc. poniesionych kosztów w związku z niezdolnością do pracy. W 2017 r. udział tych grup ukształtował się na niewiele wyższym poziomie 82,3 proc.
(ip)
Fot. Anna Gniazdowska