Kolejny dzień bez tramwajów na prawobrzeże Szczecina. Od wtorkowego popołudnia z centrum na drugi brzeg Odry, do pętli na Basenie Górniczym znów pasażerów wożą zastępcze autobusy linii 807. Można też korzystać z podwózki autobusami linii pośpiesznych według taryfy jak na liniach zwykłych. Osoby, które mają wykupione sieciówki mogą też wybrać podróż w granicach administracyjnych miasta pociągami spółki Przewozy Regionalne. A same torowiska, nowe, po ledwie czterech miesiącach ich użytkowania, od środy zamieniły się ponownie w plac budowy.
Od 6 stycznia w nowych torowiskach robotnicy krakowskiej spółki Taumer kują, wycinają i od nowa spawają szyny. Trzeba było je zamknąć, bo wczesnym popołudniem 5 stycznia po pierwszej fali silniejszych mrozów tej zimy od minionego weekendu zaczęły puszczać spawy szyn, a w wielu miejscach pojawiły się też w nich pęknięcia.
Naprawą torowisk na gwarancji zajęła się firma Taumer z Krakowa, którą generalny wykonawca inwestycji Energopol Szuczecin S.A. zatrudnił jako jednego ze swych podwykonawców do robót spawalniczych szyn, które po czterech miesiącach użytkowania zaczęły puszczać, a w wielu miejscach są w torach już po prostu pęknięcia. Zwłaszcza liczne na tych fragmentach, gdzie międzytorza wysypane są tłuczniem, z Estakadą Pomorską włącznie, czy nawet wpuszczonych w asfaltową nawierzchnię pasa – w założeniu autobusowo-tramwajowego - od Kanału Parnickiego, jak choćby tuż za mostem Portowym nad Parnicą (tor w kierunku centrum).
W minioną środę około południa właśnie w tym miejscu na pasie wpuszczonego w betonową podbudowę jezdni z asfaltową nakładką pojawiła się jedna brygada robotników Taumera. Zaczęła od skuwania młotami pneumatycznymi i wycinki piłami nakładki w miejscach łączeń, które mają być naprawione. W czwartek robotnicy z narzędziami, w tym młotami pneumatycznymi, piłami, palnikami i spawarkami pojawili się również tuż za pętlą na Basenie Górniczym i w rejonie dojazdów do przystanku Port Centralny, przy skrzyżowaniu z ul. Kanał Parnicki, na torach w obu kierunkach.
Przypomnijmy, że optymistyczny scenariusz zakłada, że tramwaje linii 2, 7 i 8 być może powrócą na stałe trasy za 10 dni. Niewykluczone jednak, że równie dobrze stanie się to nie wcześniej niż za dwa tygodnie. ©℗
Tekst, zdjęcia i film: Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Czwartek. Ul. Gdańska. W nowych torowiskach Taumer kuje i od nowa spawa szyny, a za tramwaje kursują autobusy linni zastępczej 807 do odwołania.