Dlaczego młodzież sięga po dopalacze i dokąd może ją to zaprowadzić? Na to pytanie próbowali znaleźć odpowiedź autorzy filmów, zgłoszonych do konkursu "Bez dopalania. Nie dajmy się zabić". We wtorek nagrodzono najlepsze z nich.
- Często nie zdajemy sobie sprawy z dostępności i długofalowych skutków stosowania dopalaczy. Po obejrzeniu tych filmów widzimy, że młodzież jest partnerem w dyskusji na temat przyczyn i zagrożeń związanych ze stosowaniem dopalaczy oraz metod zapobiegania temu problemowi - powiedziała dr Grażyna Leśniewska, dziekan Wydziału Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Humanistycznej Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie, która po raz czwarty zorganizowała konkurs na film-spot poruszający trudny i ważny temat.
Konkurs był adresowany do uczniów szkól ponadgimnazjalnych. W poprzednich edycjach uczniowie przygotowywali filmy na temat cyberprzemocy, nastoletnich samobójstw i bezpieczeństwa w domu. Tym razem podjęli się zagadnienia uzależnień od środków zastępczych, czyli dopalaczy.
- Skład chemiczny tych środków ulega ciągłym zmianom. Producenci nie tylko nie podają tego składu, ale często nawet nie wiedzą, z czego powstają te środki. Dlatego często prowadzą one do śmierci - podkreślał Przemysław Mazek, pomysłodawca konkursu.
Z danych GUS wynika, że w ubr. w Polsce zmarło 65 osób po zażyciu dopalaczy, a u ponad 4,2 tys. osób doszło do zatrucia nimi. Badania ankietowe WSH TWP podają, że młodzi ludzie sięgają po te środki z ciekawości nowych doznań, aby zaistnieć w grupie, w reakcji na stres i modę.
Spośród ośmiu filmów zgłoszonych do konkursu, jury pod przewodnictwem dr Barbary Popiel, dziekan Wydziału Nauk Stosowanych WSH TWP pierwsze miejsce przyznało filmowi "Uwierzcie, można się bawić" Aleksandra Kulbackiego z Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej w Szczecinie, otrzymał on też nagrodę dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Marty Giezek. Drugie miejsce zajął film "Bez dopalania" autorstwa Krystiana Pabianiaka z Zespołu Szkół nr 8 w Szczecinie. Trzecie - film "Dopalacze" autorów Karoliny Dąbek, Emilii Śmiałko i Mai Tomczyk z Zespołu Szkół Budowlanych w Szczecinie. Nagrody ufundowała firma Pallada i Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty. Specjalne wyróżnienie za walory artystyczne przyznał patron medialny "Kurier Szczeciński", a otrzymał je film "Ostatnie tchnienie" autorstwa Mikołaja Siatczyńskiego, Łukasza Michalczuka i Jakuba Czarnoty.
- Konkurs pokazał, jak dużym problemem są dziś dopalacze i jak ważne jest, by wiedzę o ich zagrożeniach przekazywać młodym ludziom - podsumował dr Cezary Hendryk, prorektor WSH TWP.
Zdaniem nauczyciela ZCEiP Mariusza Szadkowskiego, opiekuna zdobywcy pierwszego miejsca, najważniejsza jest edukacja wśród dzieci i młodzieży.
- Warto o tym mówić, gdyż wiele osób chce w ten sposób zaimponować rówieśnikom. Należy pokazywać, że takie zachowanie nie jest ok. i że da się być fajną osobą bez dopalaczy - ocenił Krystian Pabianiak, zdobywca drugiego miejsca.
Konkursowe filmy będą wykorzystywane, jako materiały profilaktyczne KWP Szczecin, partnera merytorycznego konkursu. ©℗
Tekst i fot. Elżbieta KUBERA