- Czternaście tysięcy głosów, które dostałem, to jest potężna odpowiedzialność. Bardzo dziękujemy za oddane na nas głosy i obiecujemy, że będziemy inaczej robić politykę - stwierdził w środę Piotr Misiło, nowo wybrany poseł z Nowoczesnej. Po tym wstępie przeszedł dla gratulacji dla PiS.
- Gratuluję Prawu i Sprawiedliwości. Mimo, że to nie jest partia z moje bajki, to zrobiła bardzo dobry wynik. Gratuluję Joachimowi Brudzińskiemu, który zrobił najlepszy wynik w Szczecinie - mówił Piotr Misiło. - Nowoczesna liczy, że po powstaniu nowego rządu błyskawicznie zadziała on w dwóch sprawach, które są fundamentalne z punktu widzenia Zachodniopomorskiego - dodał.
Pierwsza z nich dotyczy dyrektywy wodnej Unii Europejskiej, a druga minimalnej stawki godzinowej, która obowiązuje w Niemczech (8,5 euro), a która uderza w interesy polskich transportowców.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych musi natychmiast rozwiązać kwestię ustawy, którą wprowadzili Niemcy, dotyczącej płacy minimalnej - kontynuował polityk Nowoczesnej. - Spotkałem się niedawno z przewoźnikami z naszego województwa i wiem, że jest to problem, który może zabić bardzo prężnie i dynamicznie rozwijającą się gałąź gospodarki w Polsce, czyli logistykę.
O temacie związanym z gospodarką morską mówił Rafał Zahorski z Nowoczesnej.
- W 2013 r. rząd Donalda Tuska zobowiązał się, że do końca 2015 r. wprowadzimy w Polsce dyrektywę wodną. Jeśli tego nie zrobimy, to automatycznie tracimy wszelkie możliwości pozyskiwania funduszy unijnych na żeglowną Odrę, ochronę środowiska, meliorację, gospodarkę wodną. Zostały dwa miesiące - przestrzegał.
- To są dwie sprawy, w których nalegamy i prosimy, by rządzący w trybie natychmiastowym zechcieli wziąć pod uwagę i rozważyć, gdyż w przyszłym roku w przypadku dyrektywy morskiej, będzie za późno - podkreślał Misiło. ©℗
(masz)