W czasie, gdy w całym kraju mówi się o rosnących kosztach ogrzewania i wprowadzanym przez rząd bonie ciepłowniczym, mieszkańcy Świnoujścia mogą odetchnąć z ulgą.
– Wybuch pandemii COVID-19, wzrost cen energii na rynkach światowych oraz rosyjska inwazja na Ukrainę zachwiały gospodarką globalną i spowodowały wzrost kosztów życia. Wiele państw, w tym Polska, wprowadziło mechanizmy osłonowe chroniące obywateli – m.in. dodatki węglowe, osłonowe czy elektryczne – oraz stabilizację cen energii dla wybranych grup odbiorców. Pomimo stabilizacji rynków paliw i energii, skutki kryzysu energetycznego nadal są odczuwalne. Ceny ciepła pozostawały na wysokim poziomie, dlatego rozwiązania osłonowe przedłużono najpierw do 30 czerwca 2024 r., a następnie do 30 czerwca 2025 r. – informuje Beata Olszewska z UM w Świnoujściu.
Ceny ciepła systemowego w PEC Świnoujście należą do najniższych na polskim wybrzeżu, dzięki czemu mieszkańcy nie muszą korzystać z rządowego wsparcia. Spółka korzystała z ustawowych rekompensat do dnia 30 kwietnia 2024 r., natomiast od dnia 1 maja 2024 r. na podstawie wprowadzonej Taryfy dla ciepła, cena pozostaje niższa niż ustawowe progi, dlatego od dawna nie korzysta z dopłat.
– Jako spółka miejska PEC dokłada wszelkich starań, aby mieszkańcy naszego miasta mieli zapewnione ciepło w konkurencyjnych cenach. To oznacza, że gospodarstwa domowe w Świnoujściu mogą liczyć na stabilne i stosunkowo niskie koszty ogrzewania, mimo rosnących cen energii w innych częściach kraju – podkreśla Beata Olszewska. – Warto jednak pamiętać, że ostateczna wysokość opłat dla mieszkańców zależy od sposobu rozliczenia kosztów ciepła w danym budynku, który – zgodnie z Prawem energetycznym i obowiązującym rozporządzeniem – ustala właściciel lub zarządca nieruchomości (np. wspólnota lub spółdzielnia). To oni decydują, w jaki sposób taryfowa cena energii cieplnej przełoży się na indywidualne rachunki lokatorów.
(b)
