„Gdy się widzi taką sztukę, to trudno zachować kulturę" - to jeden z najbardziej znanych filmowych cytatów, który idealnie pasuje także do tego miejskiego obrazka. Bo choć bez wątpienia to sztuka ulicy. Do tego z pozytywnym i jakże ważkim przesłaniem. To jednak…
Ściana jednego z dydaktycznych budynków Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego (ul. Papieża Pawła VI) to raczej nie jest odpowiednie miejsce dla ekspozycji takiej formy „głosu ulicy". Jakie byłoby odpowiedniejsze?
- Wkrótce zostanie opracowana miejska mapa miejsc dostępnych dla legalnego street artu: w porozumieniu z architektem miasta, Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego, Zarządem Budynków i Lokali Komunalnych oraz szczecińskimi TBS-ami. Akces do niej mogą zgłaszać również prywatni zarządcy oraz same wspólnoty mieszkaniowe, które chciałyby udostępnić ściany swych nieruchomości dla artystycznych murali - mówi radna Jolanta Balicka (Bezpartyjni), przewodnicząca Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska RM.
Lista jest w fazie opracowania. Nie wszystkie z miejskich jednostek już przedstawiły radnym swoje propozycje lokalizacji dostępnych dla pomysłów i farb grafficiarzy. Jednak jedna z już wytypowanych nie powinna dziwić: to tzw. wewnętrzny loft przy ul. Kolumba.
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO