Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Miasto o wynagrodzeniach nauczycieli

Data publikacji: 12 kwietnia 2019 r. 16:12
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:37
Miasto o wynagrodzeniach nauczycieli
 

Pieniądze przekazywane przez MEN Szczecinowi wystarczają zaledwie na 70 proc. oświatowych wydatków. Ponad 130 mln zł rocznie miasto dokłada do wynagrodzeń szczecińskich pracowników oświaty.

- Wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, że to miasto powinno podwyższyć wynagrodzenie nauczycieli są próbą przerzucenia odpowiedzialności za płace na samorząd. Takie działanie jest po prostu nieuczciwe - powiedział podczas piątkowego briefingu wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska. - Systematycznie z roku na rok rosną wydatki miasta związane ze sferą oświatową. Środki przekazywane nam przez rząd nie wystarczają na pokrycie wszystkich kosztów związanych z wynagrodzeniem pracowników szczecińskiej oświaty.

Prezydent dodał, że te wypowiedzi to także próba odwrócenia uwagi od podstawowego problemu jakim jest konflikt rządu z nauczycielami dotyczący płacy zasadniczej. W pełni zgadza się z postulatem dotyczącym wzrostu wynagrodzeń nauczycieli, które jest zależne od Ministerstwa Edukacji Narodowej.

- Miasto jest gotowe podjąć rozmowy dotyczące ewentualnego podwyższenia dodatków dla szczecińskich nauczycieli w chwili, gdy subwencja oświatowa pokryje 100 procent wynagrodzeń nauczycieli - podkreślił wiceprezydent. - Jako samorząd w pełni zgadzamy się z postulatami nauczycieli. Podobnie jak oni uważamy, że wynagrodzenie osób wykonujących tak odpowiedzialny zawód powinno być wyższe. Wszelkie decyzje w tej sprawie, muszą najpierw zostać poprzedzone wprowadzeniem konkretnych rozwiązań na poziomie rządowym.

Dodał, że strajki w największym stopniu odbijają się na uczniach i ich rodzicach. Nie są też obojętne dla władz samorządowych, które muszą wszelkimi dostępnymi sposobami zapewnić opiekę najmłodszym.
 
Wiceprezydent przedstawił wykres z ostatnich 10 lat, z którego wynika, że co roku wzrastają wydatki miasta na oświatę. W 2015 r. Szczecin przeznaczał na zadania bieżące związane z edukacją 159 mln zł (28 proc. dopłaty z miasta), a w 2018 r. już 214 (32 proc.). Szacuje się, że w 2019 r. miasto będzie musiało dołożyć aż 241,6 mln zł (33 proc.). Dodatkowo ogromne nakłady pochłonęła reforma edukacji. W latach 2017-2018 Szczecin wydał na reformę związaną z likwidacją gimnazjów 27,6 mln zł, a na reformę „przedszkolnej”  - 40,4 mln zł. 
 
Prezydent zapytany, czy miasto rozważa wypłatę nauczycielom rewaloryzacji pensji za czas strajku odparł, że jeszcze nie ma decyzji w tej sprawie. Jednak nie wykluczył, że na dodatkowe zajęcia w soboty lub po lekcjach, dyrektorzy szkół będą mogli przeznaczyć te kwoty, które u ich zostają z powodu nie wypłaconych dniówek.©℗

Tekst i fot. Elżbieta KUBERA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Aw
2019-04-14 13:22:25
Wyjaśniam Miśkowi: Nauczyciel nigdy nie ma 80 dni wolnego poniewaz w tym czasie sa egzaminy zawodowe, rekrutacje do szkol, poprawki egzaminów, rady pedagogiczne, przygotowania do rozpoczęcia roku szkolnego, egzaminy poprawkowe....i tak dakej mozna wymieniać, Nauczyciel pracuje ile 13,5 godziny w tygodniu? A kto pilnuje Twoich dzieci na przerwach, kto przygotowuje wywiadówki, konkursy, Olimpiady, jeździ na wycieczki i nic za to nie dostaje drogi TROLLU, sprawdziany same sie przygotowuja, materiały na lekcje same się robia, Rodzice pewnie przychodzą w godzinach lekcji nauczyciela czyli w ramach jak to wyliczyłes 13,5 godzin pracy. Popracuj w szkole 1 miesiac to porozmawiamy. Pamietaj jeszcze że to trzeba kochać a nie odpekać bo inaczej dzieci Cię "zjedzą" i niczego ich nie nauczysz a wtedy nie zdadza egzaminów z których przyjdzie Cie rozliczyc Rodzic, dyrektor, kuratorium czy MEN. Powodzenia i milego dnia.
MISIEK
2019-04-13 22:52:27
Witam uprzejmie, Szanowni Państwo aby była jasność: 1. Nauczyciel pracuje przy tablicy 13,5 godziny (18 * 45) tygodniowo na pełnym etacie. 2. Zaczyna pracę i ma w granicach 2.000 netto i uczy się zawodu. 3. Po 5-10 latach to jest ok 3.000 netto. 4. Ma około 80 dni wolnego w roku. 5. Pan Broniarz ma 12.000 pensji związkowej i nie uczy od półwiecza dostaje kasę w czasie strajku, NAUCZYCIELE NIE!. 6 Na strajku cierpią dzieci! (brawo pedagogiczne podejście), i rodzice (nie mają wolnego 80 dni tylko 26), dziękują Wam na pewno serdecznie. 7. Szanowni Nauczyciele, gdybyście mieli dobre intencje strajkowalibyście w wakacje bez szkody dla UCZNIÓW, Siebie i nieco mniej niestety rodziców. A tak z całym szacunkiem daliście się omamić liberałom którzy Nic Wam nie dali i Panu Broniarzowi który miał Was w gdzieś przez ostatnie 25 lat...a teraz służy hucpie KE, PO i KOD bo jest na każdym wiecu, to parodia naprawdę. Dziś straszycie uczniów, bierzecie ich jak terroryści na zakładników, a może coś od siebie? Trochę więcej jakości w pracy?!pensum 30 godzin? Za większe pieniądze oczywiście i uwolnienie zawodu i likwidacja Karty MIERNEGO Nieudacznika... pozdrawiam kumatych rodziców i odpowiedzialnych i inteligentnych nauczycieli, dobrze iż dzięki Wam i kościołowi egzaminy się odbyły. Rodzic z rodziny nauczycielskiej
123
2019-04-13 09:25:57
sukienkowych tez finansuja ? jak tak to skandal
CBA
2019-04-12 20:00:36
UWAGA! UWAGA! UWAGA! Jeden z postów pochodzi z Krymu! Jątrzy!
@XXX
2019-04-12 18:30:41
Bałagan to ty masz w swojej główce KODziarzu, kolego za dużo TVNu i Gazety Wymiotnej!
XXX
2019-04-12 17:48:32
Czy Urząd Miasta wystąpił do rządu o zwrot kosztów reformy, która nie przyniosła oświacie nic poza bałaganem i likwidacją wielu dobrze działających szkół ? Jeżeli pokornie wydano miliony na zmianę tabliczek i psucie tego co działało w miarę dobrze, a teraz nie ma na zapłatę za działania, które Prezydent rozumie i wspiera, to czegoś nie rozumiem.
Beata
2019-04-12 17:41:24
Popieram,soboty dzieci maja na odpoczynek a nie ratowanie wynagrodzen nauczycieli za strajk.
Józef
2019-04-12 17:29:43
Moje dziecko lat 10 powiedziało że w soboty on ma inne zajęcia za które zapłacił nie będzie maszerował do szkoły. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA