Czwartek, 01 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Media bez wyboru. Protest części mediów przeciwko „składce"

Data publikacji: 2021-02-10 11:52
Ostatnia aktualizacja: 2021-02-11 15:39
 

Znaczna część mediów, w tym niektóre telewizje, stacje radiowe, dzienniki czy portale internetowe pod hasłem „Media bez wyboru” protestują przeciwko wprowadzeniu nowej składki od reklam. Z projektu, który - jak przyznał dziś rzecznik rządu - „jest na etapie prekonsultacji” wynika, że „nowa danina” będzie wynosić od 2 do 15 procent. Środki te mają być przeznaczone jako pomoc dla NFZ „na zdrowie”, głównie na walkę z covidem-19 oraz na fundusz zabytków. 

Specjalne oświadczenie opublikował w tej sprawie zarząd Izby Wydawców Prasy, zrzeszającej wydawców tytułów ukazujących się zarówno w formie drukowanej, jak i elektronicznej.

„Pomysł wprowadzenia w Polsce podatku od reklam - czytamy w „oświadczeniu” budzi nie tylko nasze głębokie zaniepokojenie ale i protest. Jak wynika z informacji opublikowanej na stronie BIP KPRM projekt ma na celu zasilenie m.in. NFZ dodatkowymi środkami, w związku z „długofalowymi konsekwencjami pojawienia się i rozprzestrzeniania się wirusa SARS CoV-2 oraz jego wpływem na zdrowie”. Projektodawcy wydają się nie dostrzegać faktu, iż pandemia nie tylko negatywnie wpłynęła na kondycję zdrowotną całego społeczeństwa, ale przyniosła i nadal przynosi daleko idące negatywne skutki dla całej gospodarki. To przełożyło się w znaczący sposób na ograniczanie wydatków reklamowych, co w szczególnie dotkliwy sposób odczuli wydawcy prasy, których przychody reklamowe zmniejszyły się mniej więcej o 50% – obok odczuwalnego także w okresie pandemii spadku sprzedaży prasy.”

Projekt nowego podatku obejmuje wszystkich dostawców usług medialnych, nadawców, podmioty prowadzące kino, podmioty umieszczające reklamę na nośniku zewnętrznym reklamy oraz wydawców. Wydawcy ostrzegają, że „beneficjentami tego rozwiązania będą niewątpliwie wspomniane mega-platformy, które nie płacą w Polsce podatków, a których – zgodnie z projektem (art. 20) – objąć ma składka wynosząca 5%. Zamiast zatem pomagać polskim firmom i wydawcom, proponuje się rozwiązanie, które zagrozi funkcjonowaniu niezależnej prasy.” - twierdzą autorzy sugerując jednocześnie, że projekt przyniesie odwrotny skutek od zaplanowanego.

Jeszcze ostrzej zareagowali sygnatariusze „Listu otwartego do władz Rzeczpospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych” nazywając projekt wprowadzenia nowej daniny - „haraczem uderzającym w czytelników, odbiorców mediów audiowizualnych i internautów.” List kończą stwierdzeniem, że „sprzeciwiają się używaniu epidemii jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowego obciążenia mediów.”

Nowe rozwiązanie „składkowe” dotyczy przede wszystkim firm, które przekraczają - co podkreślają przedstawiciele rządu - „odpowiednio wysoki próg dochodów, czyli podmiotów bardzo zamożnych, które stać, żeby w sposób solidarny podzielić się przychodami” (cyt. z wypowiedzi rzecznika rządu Piotra Muellera).

Wydawca „Kuriera Szczecińskiego” - należąca do pracowników Spółka z o.o. „Kurier Szczeciński”, nie mieszcząca się w grupie podmiotów, które obciążone mogą być nową daniną - już w kwietniu ubiegłego roku zwracał uwagę na ogromne straty, które ponoszą media w czasie pandemii koronawirusa covid-19. Podkreślał jednocześnie, że rynek reklam od lat zdominowany jest przez duże koncerny, które wykorzystywały swoją przewagę w walce konkurencyjnej o ogłoszeniodawców. Uważa jednocześnie, że „nowy podatek” to tylko jeden z wielu problemów rynku mediów, które wymagają szybkiego rozwiązania.

Roman Ciepliński, redaktor naczelny „Kuriera Szczecińskiego”.