Unieruchomiony niemiecki jacht z siedmioosobową załogą uwolnili w środę 3 sierpnia z sieci rybackich na Zalewie Szczecińskim funkcjonariusze Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej z jednostki pływającej SG-068. Udzielili tez pomocy drugiemu jachtowi niemieckiej bandery, który również się wplątał w sieci i nadał sygnał mayday (o zagrożeniu życia).
"Podczas patrolowania morskich wód wewnętrznych załoga SG-068 zareagowała na sygnał wezwania pomocy nadany na kanale radiowym- mayday. W niebezpieczeństwie znalazł się jacht niemiecki z dwiema osobami na pokładzie, który w rejonie Bramy Torowej na Zalewie wplątał się w sieci i stracił zdolność manewrowania. Na pomoc wyruszyły SG-068 i jednostka Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR). >Funkcjonariusze PDSG ze Świnoujścia pierwsi dopłynęli na wskazaną przez żeglarzy pozycję i natychmiast przystąpili do udzielania im pomocy. Z powodu złej pogody pogranicznikom nie udało się jednak uwolnić jachtu z pułapki, więc go asekurowali do czasu przypłynięcia SAR. >Potem załoga SG-068 wyruszyła na pomoc kolejnej jednostce sportowo-turystycznej bandery niemieckiej, która także wplątała się w sieci na Zalewie. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych, funkcjonariusze uwolnili z nich jacht z 7-osobową załogą.
(mag)
Fot. MOSG