Matka i córka trafiły do szpitala po tym, jak w bloku na ulicy Niepodległości w Barlinku najprawdopodobniej pojawił się czad.
Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych w środę, 14 listopada. Barlineccy strażacy otrzymali sygnał, że w jednym z bloków zasłabło nagle kilka osób. Kiedy przybyli na miejsce, nie wykryli czadu. Według strażaków stało się tak z powodu otwarcia wszystkich okien w budynku i jego przewietrzenia. Jednak z dużym prawdopodobieństwem twierdzą, że przyczyną złego samopoczucia mieszkańców był właśnie czad.
Oprócz strażaków z Barlinka na miejscu zdarzenia działali również strażacy z Myśliborza. Przyjechały karetki pogotowia i policja. Za naszym pośrednictwem strażacy apelują o instalowanie w mieszkaniach czujników wykrywających czad. Nie są one drogie, a mogą uratować życie. ©℗
(sja)
Fot. archiwum