Marsz Papieski przeszedł ulicami Szczecina [GALERIA, FILM]

Fot. Dariusz GORAJSKI  

W niedzielę po południu ulicami Szczecina przeszedł Marsz Papieski. Wzięło w nim udział kilka tysięcy osób. 18 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku, papież Jan Paweł II zmarł.

- Bolesne fakty medialne, które zostały rzucone w tak kompromitujący sposób, obudziły w wielu konieczność pokazania tego, co jest w nas względem świętego Jana Pawła II - stwierdził ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek. - A co jest? Nie będzie przesadą, jeżeli powiemy, że miłość. Nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że doświadczenie jego świętej obecności. My tu jesteśmy w wymiarze duchowym. 

O materiałach dziennikarskich, w których papieża oskarża się o tuszowanie przypadków pedofilii (i wobec rzetelności których są formułowane rozliczne wątpliwości), ks. Kancelarczyk, powiedział, że "działania esbeckie znajdują swoją powtórkę, w sposób nienaukowy, z pewnym nieprzychylnym podtekstem, rzuca się podejrzenia, rzuca się teorie, przedstawiając je jako fakty". Według księdza to nieuczciwe wobec polskiego papieża. 

- Gdy św. Jan Paweł II był w Gdańsku i powiedział, że każdy ma swoje Westerplatte, to bardzo mnie uderzyło - przyznał kapłan. - I od tego czasu czuję, że jego nauczanie wywiera coraz większy wpływ na mnie. 

Uczestnicy marszu mówili o tym, że postać Jana Pawłą II jest ważna dla ich biografii, życia prywatnego, wyborów, jakie podjęli.   

- Papieżowi zawdzięczam swoją wielodzietność. Mam dziesiątkę dzieci z żona. Jan Paweł II jest patronem naszej rodziny - mówił Norbert Śliwa. -  Dla mnie ten marsz to rekolekcje w drodze, z nauczaniem Jana Pawła II, z przypomnieniem sobie nie tylko tego "Niech żyje papież!", "Zostań z nami!" i braw, ale też "Nie lękajcie się", "Wymagajcie od siebie", "Każdy ma swoje Westerplatte", ja chcę to przeżyć jeszcze raz dzisiaj.  

Mówiono nie tylko o osobistej perspektywie. Osoby, które spotkaliśmy w trakcie pochodu, zwracały uwagę także na działalność publiczną polskiego papieża, na jego zaangażowanie w walkę z komunizmem. 

- To, że Jan Paweł II był Polakiem, Słowianinem, pochodzącym z innej części Europy niż południe Europy, z Włoch, spowodowało, że jego pontyfikat był wyjątkowy - ocenił Bartłomiej Ilcewicz. - Dzięki niemu Polska jest wolnym krajem. Bez wątpienia przyczynił się do tego swoimi encyklikami, słowami kierowanymi do Polaków.  

Podczas marszu niesiono transparenty. Mogliśmy przeczytać na nich cytaty z Jana Pawła II - na przykład "Bez prawa do życia nie będzie innych praw" czy "Demokracja bez wartości łatwo się przemienia w totalitaryzm". Przywołano także sentencje prymasa ks. Stefana Wyszyńskiego.: "Kiedy przyjdą zniszczyć ten naród, zaczną od Kościoła, bo Kościół jest siłą tego narodu". 

Jeden z tych transparentów trzymał Zenon Szpruta. Mówił tak:

- Moja obecność tutaj to obowiązek. Czekaliśmy na to osiemnaście lat. Mam nadzieję, że po tym pierwszym marszu będą kolejne. 

Szczeciński Marsz Papieski rozpoczął się przed Kościołem Najświętszego Serca Pana Jezusa i zakończył pod pomnikiem Jana Pawła II na Jasnych Błoniach. Podobne wydarzenia zorganizowano także m.in. w Warszawie i Łodzi.©℗

(as)