Znany szczeciński prawnik w poniedziałek został skreślony z listy adwokatów. Mec. Marek K. nie jest już więc adwokatem.
Mec. Marek K. został skreślony z listy na poniedziałkowym posiedzeniu rady adwokackiej. Członkowie rady podjęli tę decyzję, bo uprawomocnił się wyrok sądu zakazujący mu wykonywania zawodu. Powód? Marek K. jest oskarżony o popełnienie wspólnie z byłą sekretarką Ewą T. i klientem jego kancelarii Pawłem S. oszustw sądowych i jednego usiłowania oszustwa dokonanych przy użyciu sfałszowanych testamentów.
Przypomnijmy, że posługując się podrobionymi testamentami doprowadzali do niekorzystnego rozporządzania mieniem spadkobierców. W toku śledztwa ustalono, że Marek K. każdorazowo „zarabiał" w ten sposób od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw - grozi mu 10 lat więzienia. Z trójki oskarżonych tylko Paweł S. się przyznał. Jest już skazany bez przeprowadzania rozprawy.
Ale to nie wszystko. Adwokat został także oskarżony o działania polegające na udaremnieniu skutecznego zabezpieczenia majątkowego: sprzedał (choć nie powinien) swojemu aplikantowi kancelarię wartości 230 tys. zł.
Były już mecenas został zatrzymany dwa lata temu przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Sąd zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 300 tys. zł. K. wyszedł więc z aresztu, ale nie wykonywał już zawodu adwokata - sąd dyscyplinarny działający przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Szczecinie zawiesił go w prawach adwokata.
W poniedziałek został skreślony z listy adwokatów.
(lw)
Fot. arch.