Rodzice i nauczyciele z filialnej Szkoły Podstawowej w Drzonowie (gm. Biały Bór) protestują przeciwko planowanej sieci szkół w gminie. Burmistrz chciał pozostawić w Drzonowie klasy I-VI, a dzieci starsze zabrać do Białego Boru.
Swoją decyzję burmistrz motywował względami ekonomicznymi, bo po likwidacji gminnych fotoradarów gmina znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. Rada Miejska rozpatrująca projekt planu sieci szkół, nie przyjęła propozycji burmistrza. Ale to jeszcze nie znaczy, że batalia została wygrana.
– Gdy starsze dzieci, których jest najwięcej, odejdą do Białego Boru, szanse na utrzymanie placówki będą malały – mówi Halina Kreta. – Pozostawienie tylko klas I-VI zmierza do likwidacji szkoły. Uwzględniając jedynie interes ekonomiczny, działa się na szkodę dzieci.
W 2013 roku szkoła w Drzonowie przestała być samodzielną placówką, stając się filią szkoły w Białym Borze.
– Sprawa jest bardzo złożona – mówi Jolanta Kowalska, wicedyrektor szkoły w Drzonowie. – Otrzymaliśmy interpretację MEN do zaistniałej sytuacji. Nasza szkoła musi pozostać filialną, ale 7-klasową. Radni muszą przyjąć uchwałę intencyjną dotyczącą dalszego rozwoju naszej placówki i od września musimy rozpocząć procedurę likwidacji szkoły filialnej i tworzenia oddzielnej placówki.
W czwartek (9 bm.) na sesji o losach szkoły będą decydować radni. Rodzice i nauczyciele liczą, że i tym razem radni poprą ich w dążeniu do utrzymania placówki. ©℗
(bar)
Na zdjęciu: szkoła w Drzonowie