Duże było zaskoczenie mieszkanki Świnoujścia, która zobaczyła lisa na schodach jednej z miejscowych szkół. Zdjęcie zdążyło obiec już Facebook i internauci żartują, że zwierzę też chciało zasiąść w szkolnej ławce. Ale padają też spostrzeżenia, że lisy coraz częściej pojawiają się na ulicach zarówno Świnoujścia, jak i innych miast w Polsce.
Nikogo już w Świnoujściu nie dziwią stada dzików biegających przy promach, na placach zabaw czy ulicach miasta. Spłoszone sarny wybiegają z Parku Zdrojowego. Ostatnio mieszkańcy informują o lisach pojawiających się na ulicach miasta. – Nic dziwnego. Coraz więcej drzew się wycina i zwierzęta mają coraz mniej miejsca, żeby gdzieś mieszkać – komentują. W najbliższym czasie drzew w parkach i na wydmach rzeczywiście ubędzie. Stowarzyszenie Zielone Wyspy walczy z pomysłem wycinki drzew w Parku Zdrojowym pod budowę drogi, a mieszkańcy prawobrzeża oraz część branży turystycznej są przeciw aneksji przez port terenów na prawobrzeżu. Lasów i drzew w pasie nadmorskim ubywa, więc pewnie liski i inne zwierzęta będą coraz częstszymi gośćmi na ulicach Świnoujścia…
BaT
Fot. Anna Segieda