Liberadzki: Zdobędziemy pieniądze na politykę proenergetyczną

 

Czystsze powietrze to jeden z naszych priorytetów i wiemy, jak zdobyć pieniądze na realizację polityki proenergetycznej - zapowiada prof. Bogusław Liberadzki, jedynka na liście Koalicji Europejskiej do europarlamentu w okręgu zachodniopomorskie - lubuskie. I dodaje, że Pomorze Zachodnie może być ważnym elementem takiej polityki. 

- Od piętnastu lat Unia Europejska prowadzi gospodarkę niskoemisyjną, czyli wzrost gospodarczy ma następować, ale emisja gazów CO2 i gazów cieplarnianych powinna być coraz niższa - mówił polityk. - Osiągnęliśmy 4 lata temu poziom 12% udziału z odnawialnych źródeł energii, ale czwarty rok ten udział się zmniejsza, rok bieżący to jest ok. 10%, w roku 2020 powinniśmy się wykazać 15% udziałem. Rośnie natomiast udział energii pochodzącej z węgla. Znajdziemy się niedługo w trudnej sytuacji, bo trzeba płacić będzie za prawo do emisji, będzie trzeba po roku 2020 ewentualnie kupować wirtualną energię z OZE od innych państw. To może oznaczać koszt ok. 8 miliardów rocznie.

Liberadzki chciałby, aby Pomorze Zachodnie było zagłębiem odnawialnych źródeł energii. Przemawia za tym wiatr, który mamy i w części morskiej i w części lądowej. Drugi ważny czynnik: produkcja wiatraków w regionie. Trzeci: uzdrowiska zlokalizowane w regionie.

- Występujemy zatem także z propozycją wykorzystania dostępnych źródeł finansowania z Unii Europejskiej - dodawał europoseł. - To są elektrownie wiatrowe, to jest solarny system pozyskiwania, to jest także zmniejszenie zużycia energii, czyli efektywność energetyczna.  Kolejna ważna rzecz to racjonalna wymiana źródeł absorpcji energii, czyli słynna żarówka energooszczędna, i to jest także wymiana źródeł generowania ciepła, czyli piec. Na to można wykorzystać miliardy euro. Co jest nam potrzebne? Bardziej zdecydowana polityka proenergetyczna. Pozyskamy środki na realizację tych programów. Po prostu wiemy, jak to się robi.©℗

(as)

Fot. Ryszard Pakieser

Sonda