Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Lenin i gazy łzawiące w PRL. Wspomnienia 1 maja [GALERIA]

Data publikacji: 01 maja 2024 r. 08:16
Ostatnia aktualizacja: 01 maja 2024 r. 14:49
Lenin i gazy łzawiące w PRL. Wspomnienia 1 maja
Pochód 1-majowy połowa lat 70. XX wieku. Aleja Wyzwolenia Fot. Rudolf Olejnik  

Dzień 1 maja kojarzy się dziś bardziej z długim weekendem niż ze świętem państwowym nieformalnie nazywanym Świętem Pracy lub w czasach PRL Świętem Ludzi Pracy.

Dwie podobnie brzmiące nazwy – choć obie nieformalne – mają, mówiąc w wielkim skrócie, związek z religią oraz z ideologią. Pierwsza nazwa odwołuje się do ogłoszonego przez papieża Piusa XII dnia Józefa Rzemieślnika, w którym Kościół katolicki czci św. Józefa – patrona ludzi pracy. Pius XII ustanowił ten dzień 24 kwietnia 1955 roku w swoim wystąpieniu skierowanym do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich. Tym samym nadał on w ten sposób religijne znaczenie świętu świeckiemu.

To z kolei miało związek z II Międzynarodówką obradującą w roku 1889. To właśnie wówczas dla upamiętnienia wydarzeń w Chicago z pierwszych dni maja 1886 roku, ustanowiono dzień 1 maja jako międzynarodowe święto klasy robotniczej.

W Polsce, na przestrzeni lat 1 maja nie zawsze był oficjalnym świętem i dniem wolnym od pracy. Świętem państwowym jest dopiero od roku 1950. Przez cały okres PRL zmieniał się charakter pochodów. Jak podaje Wikipedia w latach 50. XX wieku ich charakterystycznym elementem były gigantyczne kukły wyśmiewające wrogów systemu – amerykańskich imperialistów, Bundeswehrę, kułaków, zachodnich polityków: Churchilla czy Trumana. Kukły zniknęły po odwilży, podobnie jak portrety Józefa Stalina, pozostał rytuał prezentowania osiągnięć – makiet wznoszonych budowli, przede wszystkim Pałacu Kultury i Nauki, ciągników, maszyn rolniczych, samochodów osobowych. Sposób ich eksponowania przypominał wzory z procesji kościelnych – od prezentowanego obiektu biegły wstążki, których końce trzymali chłopcy lub dziewczęta z ZMP lub innych organizacji młodzieżowych. Ważną rolę odgrywali gimnastycy, formujący żywe piramidy i różnego rodzaju figury akrobatyczne. Stałym, rytualnym punktem obchodów było „spontaniczne” wręczanie przez dzieci kwiatów przywódcom partyjnym i państwowym. Po zakończeniu pochodów na stadionach i w miejskich parkach odbywały się festyny, na których rozstawiały się stragany i pojazdy ciężarowe PSS Społem. Oferowano w nich napoje, pieczywo oraz różne rodzaje wędlin.

Szczecińskie pochody 1-majowe na przestrzeni lat miały różne trasy i przebieg. Im było bliżej końca ery budowania realnego socjalizmu, tym było burzliwiej. Szczególnie dwa pochody wpisały się w pamięć mieszkańców. W roku 1971 przed trybuną, na której zasiadali przedstawiciele władzy i partii przemaszerował milczący pochód stoczniowców. Na jego czele szły rodziny ofiar - osób, które zginęły od kul podczas robotniczych protestów w grudniu 1970 roku.

Zupełnie inny, bardzo burzliwy, był przebieg pochodu 1-majowego z dnia 1 maja 1983 roku. Przeistoczył się on w trwające trzy dni walki uliczne. Na ulicach miasta odbywały się regularne bitwy z użyciem gazów łzawiących. Największe boje rozegrały się w okolicach ulicy Krzywoustego, placu Kościuszki i placów Rodła oraz Grunwaldzkiego.

Krzysztof ŻURAWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@Do wszystkich @@@@
2024-05-02 13:56:23
A dlaczego powstał PESEL? a kto mordował opozycjonistów w PRL - też koledzy robotnicy? PRL nie był takim wesołym barakiem jak próbuje to przedstawiać komunistyczna agentura...
Do wszystkich @@@@
2024-05-02 10:30:44
To proszę mi wytłumaczyć dlaczego w firmie w której pracowałem na przełomie XX i XXI wieku jako księgowy, wszyscy robotnicy "wybierali" lata do naliczenia emerytury z czasów pracy za PRL? Jak gdziekolwiek teraz rozmawiam z jakimkolwiek starym emerytem potwierdza to samo jak mógł wybrać. Tylko tłustym kotom opłacają się lata "pracy" za "wolnej Polski". I proszę mi wytłumaczyć skąd UB i SB wiedziało kogo aresztować i tłuc w kazamatach jak nie było Pegasusa?. Widocznie to koledzy ich kablowali.
Stary
2024-05-02 07:56:15
Chyba tylko jedna z ofiar miała związek ze stocznią. Dużo osób zostało poległo w pobliżu komendy wojewódzkiej którą próbowano zdobyć. Propaganda przekazała żołnierzom że w Szczecinie wylądował desant niemiecki. Ciotka któregoś dnia przekazała rewelację: ulica Krzywoustego zmieni nazwę na ZOMOstrasse! Zwalniano z pracy niepokornych, a już za Gierka tych którzy upominali się o kolegów. Zapamiętałem postać Grzegorza Korczyńskiego który kierował masakrą w Trójmieście a potem nagle zmarł w Algierii
Stary Zgred
2024-05-02 07:45:07
Na tych tokarkach uczyli pracować analfabetów komuniści? A skąd komuniści mogli znać się na tokarkach, oni tylko umieli powtarzać slogany z Rosji i od Stalina. Inżynierów i inteligencję wymordowali w Katyniu i w Polsce także komuniści. Naród musiał sam się nauczyć od tych nielicznych ocalałych jak odbudować Polskę.
@@@Stary zgred
2024-05-01 22:01:25
żałosne kłamstwa komuny, w II Rzeczypospolitej wprowadxono obowiązek sxkolny, narzekali na to Żydzi, że muszą chodzić do polskiej szkoły i uczyć się polskiego, pisał o tym np Shimon Peres. gdyby nie wojna to tak samo zlikwidowano by analfabetyzm wśród urodzonych pod zaborami. W Szczecinie dalej jest ponad 8 tyś mieszkań bez dostępu do wody i kanalizacji, w twoje kłamstwa uwierzy może jakiś lewacki półanalfabeta. komuna zabila pół miliona Polaków, walczyliście z własnym narodem!
@@Stary zgred
2024-05-01 18:24:25
Ja to pamiętam. Pamiętam niepiśmiennych ludzi podpisujących się krzyżykiem i jak komuna na siłę zapisywała ich do szkół gdzie uczyli się składać literki. Pamiętam jak uczyli się co to jest tokarka, co to jest prąd elektryczny i co to jest woda w kranie w łazience. Dla nich to był szok kulturowy że nikt nie kazał im zginać karku i nagłe zrobiono z nich ludzi. I pamiętam jak dalej klepali w kościele zdrowaśki nic nie rozumiejąc z tego że ich los zależy tylko od nich. I Duch Święty zmienił im to.
@1 Maja
2024-05-01 17:27:48
Pochody byly piękne i ich nie ma bo nie zakładów pracy które komuchy z Balcerowiczem albo polikwidowały albo rozsprzedały za grosze by dać szansę na wejście zagranicznego kapitału
banany były
2024-05-01 16:00:35
ale szyny jakoś wtedy się nie wyginały.
@Stary zgred
2024-05-01 14:34:57
To nam się Mazguła na forum objawił. Im dalej od wydarzeń, tym wyżej głowę podnosicie. Kłamcy.
@Stary zgred
2024-05-01 14:09:34
Ja też pamiętam - jak ktoś nie był dostawał obniżoną ocenę ze sprawowania - kiedyś w proteście tuż przed trybuną honorową wszyscy opuściliśmy metalowe emblematy szkoły które mieliśmy i ciągnęliśmy je po ziemi... Nie mieliśmy 18 lat by wiedzieć kiedy zachować się przyzwoicie... w zakładach pracy tez robiono listy - kto był mógł liczyć na względy władzy "ludowej" - kto nie był często musiał się tłumaczyć... tyle w temacie twoich kłamstw.
Święto 1 maja
2024-05-01 14:05:36
Święto robotnicze pierwszy naja wymyślono nie w Polsce czy Europie ale w USA .Obecnie zdecydowana większość nie uznaje tego święta bo gardzą robotnikiem czy pracownikiem. Wszyscy chcieliby aby ktoś na nich pracował a oni bez szacunku do swojego pracownika ograniczają się do sprawienia tylko sobie i swojej rodzinie przyjemności w tym dniu. Nawet z pogardą patrzą nie wywieszają flagi narodowej swojej na swoim domu
Tak tylko
2024-05-01 11:51:56
Czy wy czytacie co piszecie? ...Na jego czele szły rodziny, które zginęły od kul podczas robotniczych protestów ... Niby poważny tekst. Do przedpiśców: nie rozumiecie święta robotniczego
1 Maja
2024-05-01 11:42:15
Pochody były piękne. Maszerowały wszystkie zakłady pracy. Szkoda że już ich nie ma.
Stary zgred
2024-05-01 11:10:42
Pamiętam te pochody pierwszomajowe i jakoś szczęku łańcuchów ani dybów nie słyszałem. Ludzie szli i szli gadając ze znajomymi. Nikt nie płakał z bólu że go milicja zmuszała iść. Ci sami ludzie kilka tygodni później szli w moim miasteczku w procesji Bożego Ciała i też ich nikt nie ganiał i też gadali między sobą zamiast pobożnie się zachowywać. To kiedy oni szli naprawdę a kiedy udawali?.
Nowa Lewica
2024-05-01 10:56:54
Nowa Lewica i jej stare, nierozliczone zbrodnie na narodzie polskim... Niedawno okazało się że liderem listy do PE z naszego województwa będzie Włodek Cimoszewicz - aktywny obrońca i sympatyk zbrodniarzy komunistycznych... Ciekawe jaki wynik zdobyłby w naszym regionie ktoś kto broniłby nazistowskich zbrodniarzy przed odpowiedzialnością za ich zbrodnie na Polakach... a komunie nic się nie dzieje i ma liczne grono sympatyków którzy niczym nie różnią się od neonazistów...
Trzy Orły
2024-05-01 09:16:45
Nowa Lewica nie chcę się przyznawać że na 1 maja ich przodkowie i członkowie czy sympatycy pałowali robotników i studentów? Co za amnezja! Ciekawe czy gdyby zapytać lewicowców to czy gdziekolwiek oni ciężko pracowali czy tylko działali jako działacze i partyjniacy. Bo wtedy święto pracy jakby profanowali
Pamiętam.
2024-05-01 08:42:43
Na "pochód" ubrałem stare ciuchy, zgoliłem brodę, czapkę nasunąłem na oczy, żeby UB-ecy nie mogli rozpoznać ze zdjęć. Pierwsze starcie u zbiegu Malczewskiego i Wyzwolenia - nie dałem się złapać. Na placu Kościuszki oblali jakąś niebieskawą wodą. Na cmentarz nie dotarłem. Musiałem wracać do domu.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA