W Stargardzie trwają badania archeologiczne kwartału po wyburzonych kamienicach na Starym Mieście. Znaleziono tam już kilka ciekawych obiektów, cennych z historycznego punktu widzenia.
Archeolodzy w pocie czoła pracują na terenie ogrodzonych działek, znajdujących się na rogu ulic Garncarskiej i Chrobrego. Od 1242 roku do lat 80. XVIII wieku funkcjonował tam młyn, przeniesiony poza miasto. Były tam też działki mieszczańskie.
Prace naukowców ze stargardzkiego muzeum już przyniosły pierwsze efekty. Odkryli tam drewniane nabrzeże Iny, którym regulowano rzekę i XVIII-wieczne zasypisko.
- Natknęliśmy się też na pojedyncze przedmioty i fragmenty ceramiki - informowała nas niedawno Karolina Stań, kierownik Działu Archeologii w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Stargardzie.
Każdy dzień przynosi nowe odkrycia.
- W trakcie eksploracji obiektu 5 zarejestrowanego w nieistniejącej dzisiaj kamienicy przy Chrobrego koleżanki i koledzy z Działu Archeologii natrafili na porcelanową fajkę, fajansowy nocnik, a także dwie butelki po wodzie mineralnej - poinformowało stargardzkie muzeum. - Pochodzą z przełomu XIX i XX wieku.
- Odkryliśmy ponadto pozostałości systemu nawadniającego, tj. rury wydrążone z drewnianych pni, które prowadziły bezpośrednio od rzeki Iny do studni zarejestrowanej w kamienicy nr 5 - informuje Mateusz Szeremeta, archeolog z MAH. - Rury były ze sobą łączone i uszczelniane mchem. Doprowadzały one wodę do studni w pracowni garbarskiej, która działała na tej parceli.
Badania kwartału potrwają łącznie 3 miesiące i zapewne przyniosą kolejne artefakty. Badania są prowadzone na zlecenie Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. ©℗
(w)