Niespełna dwa miesiące zbiórki i już ponad 20 ton (!) na koncie. Takie tempo tylko w „Maratonie makulaturowym – zamieniamy papier na leki”, czyli szlachetnej akcji na rzecz skrzywdzonych przez los i ludzi bezdomnych zwierząt Szczecina. Pewnie dlatego, że jej siłą napędową jest… radość pomagania.
„Maraton makulaturowy" - to niezwykła przemiana niepotrzebnych starych papierów na bardzo potrzebne leki dla bezdomnych zwierząt.
- Żeby taka magiczna przemiana miała miejsce, uczniowie i przedszkolaki przez 8 miesięcy, od października do maja, zbierają makulaturę, dostarczają ją nieodpłatnie do punktu skupu, a za uzyskany surowiec firma Remondis przekazuje nam pieniądze, za które bezpłatnie leczymy i sterylizujemy bezdomne zwierzęta – mówi Karolina Winter, dyrektor szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
W zbiórce uczestniczą przede wszystkim najmłodsi: przedszkolaki, uczniowie szkół i podopieczni placówek wychowawczych. To na nich czeka Puchar Przyjaciela Zwierząt oraz morze nagród, w tym bardzo atrakcyjne wycieczki. „Maraton” wspierają również prywatne osoby i firmy, także instytucje. Zbierają makulaturę nie dla nagród lecz dla samej idei pomagania. Już sam fakt znalezienia się na liście uczestników wspierających szlachetną ideę tej wspaniałej akcji ma znaczenie: pozwala budować markę społecznie zaangażowanej firmy.
„Maraton” ma formułę konkursu – jego uczestnicy rywalizują w szlachetnym dziele pomocy. Stąd ranking jej najaktywniejszych grup. Obecnie I miejsce niepodzielnie dzierży Szkoła Podstawowa im. ks. Barnima I w Żabnicy. Podopieczni Barbary Fuks do tej pory zebrali ponad 2,5 t makulatury. To świetny wynik, który rywalom przypomina, że placówka z Żabnicy to twardy zawodnik, który ma na koncie niejedną czołową lokatę i zwycięstwa w „maratonowych” zmaganiach. Gratulujemy!
Drugie miejsce w rywalizacji zajmuje Społeczna Szkoła Podstawowa im. Noblistów Polskich (ul. Tomaszowska) - tym samym debiutująca na podium „Maratonowych” zmagań. Obecnie wychowankowie Katarzyny Klusek na konto zbiórki wpisali 2,26 t makulatury.
Natomiast na III miejscu rywalizacji jest teraz Gimnazjum nr 9 (ul. Dunikowskiego), czyli podopieczni Joanny Fik oraz Doroty Laskowskiej. Ze świetnym wynikiem: 1720 kg.
- W każdej edycji konkursu uczestnicy zbierają po 50-150 ton makulatury. To masa papieru, która po zamianie na pieniądze pozwala nam na finansowanie kilkumiesięcznego zakupu leków, które wykorzystujemy podczas nieodpłatnego leczenia zwierząt objętych naszymi działaniami interwencyjnymi. Możemy leczyć zwierzęta przebywające w skrajnym ubóstwie na działkach, operować bezdomne psy i koty, za które nikt nie chce lub nie może zapłacić, poszukiwać im nowych domów. Możemy po prostu pomagać... - dodaje K. Winter.
- Czekamy na kolejne zgłoszenia nowych uczestników „Maratonu” – zachęcają wolontariusze TOZ. - Zapraszamy też osoby prywatne i firmy, które również zechcą wesprzeć naszą akcję.
Obecnie na liście podmiotów wspierających ideę „Maratonu Makulaturowego" jest 16 firm i osób prywatnych, które do tej pory na swych kontach zgromadziły wspólnie ponad 6,2 t. Wynik, że… czapki z głów!
Na czele tego rankingu, podobnie jak przed miesiącem, znajduje się Przedsiębiorstwo Budowlane Calbud. Z tym samym wynikiem - 1,5 t. Z różnicą ledwie 20 kg - na miejscu II - tym razem mamy Północną Izbę Gospodarczą, która lokatę tę zdobyła dorzucając kolejne 640 kg (łączny wynik: 1480 kg). Natomiast na miejscu III jest teraz firma Jana Michniewicza - Usługi i Nadzory Budowlane. Ze świetnym wynikiem: 1020 kg.
Uwaga: makulaturę można dostarczać nie tylko do punktu skupu Remondisu, ale również do siedziby TOZ: ul. Ojca Beyzyma 17. ©℗
Arleta NALEWAJKO
Psy i koty - opuszczone, skrzywdzone zwierzaki. To je ratują i im pomagają uczestnicy „Maratonu makulaturowego - zamieniamy papier na leki”. Wielka rzecz małych ludzi na wagę… życia „naszych braci mniejszych”.