Reprezentacja Polski złożona ze szczecinian rusza do Belgii na mistrzostwa świata w petanque, czyli grze w bule. Na turnieju zagrają w ekstremalną odmianę tego sportu.
Petanque to zręcznościowa gra towarzyska, szczególnie popularna we Francji.
– Jej korzenie sięgają czasów rzymskich. Dziś jest to rozrywka otwarta nawet na osoby z dysfunkcjami ruchowymi – mówi Przemysław Kazaniecki, założyciel szczecińskiego klubu Petanque. Ta oficjalna nazwa dyscypliny oznacza „stopy razem”, tzn. że bule rzuca się bez rozbiegu. Najpierw wypuszcza się tzw. świnkę, czyli małą kulę, a następnie zawodnicy starają się jak najbliżej niej umieścić swoje bule.
Szczecinianie podczas turnieju w Belgii zagrają w ekstremalną odmianę buli. To oznacza, że na placu gry pojawią się takie przeszkody, jak: wąwozy, fosy, beczki, sprzęt rolniczy. Zawodnicy będą rzucać kulami o wadze około 700 g. Na mistrzostwa ze Szczecina pojedzie 15 osób i będą to jedyni reprezentanci Polski. Wystąpią w tripletach, czyli grupach 3-osobowych, a co ciekawe – Polskę będzie reprezentował m.in. jedyny w całym turnieju triplet damski.
– To sport, w którym bardziej od rywalizacji liczy się dobra atmosfera. To będzie dla nas taki rodzinny wyjazd, nie nastawiamy się na wyniki sportowe, a na dobrą zabawę – mówi P. Kazaniecki.
W Polsce działają 34 kluby zrzeszone w Polskiej Federacji Petanque, z czego jeden ze Szczecina (około 40 osób). – Największą popularnością w naszym kraju dyscyplina cieszy się na Śląsku, gdzie po wojnie trafiali repatrianci, którzy przywieźli ze sobą zamiłowanie do tej rozrywki, nieznanej wcześniej w Polsce – wyjaśnia P. Kazaniecki. Mistrzostwa świata rozpoczną się 15 kwietnia. Wezmą w nich udział ekipy z dziewięciu krajów.
W zeszłym roku na placu Mickiewicza w Szczecinie odbyły się już mistrzostwa Szczecina w petanque. Była to wówczas impreza charytatywna, wspierająca fundację Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. ©℗
(szymw)
Fot. Anna Gniazdowska