Kto zniszczył drzewa ministrowi?

 

Nieznani sprawcy zniszczyli kilkadziesiąt drzew na prywatnej działce ministra środowiska Jana Szyszki w Tucznie. Wcześniej ktoś włamał się do pracowni znajdującej się na tejże posesji, zniszczył trofea myśliwskie, a w środku zostawił zakrwawioną siekierę.

Na prywatnej działce ministra środowiska Jana Szyszki w Tucznie nieznani sprawcy uszkodzili 33 drzewa, w tym świerki, daglezje i tuje. Drzewa – jak poinformowała policja – zostały podcięte na wysokości 130-160 cm. Minister swoje straty wycenił na około 5 tys. złotych. Policja, która szuka sprawcy lub sprawców, powołała tymczasem rzeczoznawcę, który wycenić ma szkody.

To już druga tego rodzaju „prowokacja” wobec ministra środowiska. Wcześniej nieznani sprawcy włamali się do pracowni ministra na terenie tej samej posesji. W środku zostawili zakrwawioną siekierę.

Jako pierwsze informację o zniszczeniu drzew na posesji ministra środowiska w Tucznie podało Radio Maryja. Beata Budzyń, oficer prasowy policji w Wałczu poinformowała, że część ponacinanych drzew połamał później silny wiatr. Policja jak dotąd nie ujęła sprawcy lub sprawców. Powołany rzeczoznawca, który określi wartość strat, pomoże w zakwalifikowaniu czynu. „Straty powyżej 500 złotych kwalifikują czyn jako przestępstwo”.

Na stronie internetowej Radia Maryja czytamy, że „to już druga tego typu prowokacja”. Zamieszczono tam także wypowiedź samego ministra: „Nie tak dawno ktoś włamał się do mojej pracowni w Tucznie. Wybito okna, wyciągnięto trofea myśliwskie, połamano je i zostawiono na zewnątrz. Natomiast w środku pozostawiono zakrwawioną siekierę. Tym razem mieszkańcy poinformowali mnie, że na terenie tej pracowni wycięto drzewa – dokładniej świerki. Zostały one zasadzone kilka lat temu, po to, żeby był lepszy widok, zasadzono te drzewa na uporządkowanym śmietnisku. To, co dzieje się w tej chwili, to jest wchodzenie na czyjąś własność i usuwanie komuś drzew, które zostały tam zasadzone. To jest rażące łamanie prawa” – dodał minister.

(r.c.)

Na zdjęciu: Posesja ministra środowiska w Tucznie

Fot. Mirosław Kwiatkowski