Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Księgowa ukradła prawie 3 mln zł! Przelewała szkolne pieniądze na własne konto

Data publikacji: 20 maja 2021 r. 07:03
Ostatnia aktualizacja: 20 maja 2021 r. 11:25
Księgowa ukradła prawie 3 mln zł! Przelewała szkolne pieniądze na własne konto
Fot. pixabay.com (zdjęcie ilustracyjne)  

Dobrowo to dość duża wieś położona na terenie gminy Tychowo. Mieszka w niej 270 rodzin. Jest tam kościół, są sklepy, zakłady usługowe i szkoła, w której przez ostatnich 16 lat pracowała „nietypowa” księgowa. Wynagrodzenie z pracy na etacie traktowała bowiem jedynie jako drobny dodatek do swoich dochodów. Te zaś były niebotyczne.

Kobieta przez całe lata kradła szkolne pieniądze, przelewając je z trzech rachunków placówki na własne konto bankowe. Na przelewach wpisywała fikcyjne tytuły należności, fałszując przy okazji dowody księgowe. Faktycznie nie było jakichkolwiek podstaw do pobierania przez nią szkolnych pieniędzy.

Na trop oszustwa wpadł burmistrz Tychowa Robert Falana, któremu dziwne wydawały się duże wydatki szkoły. To on zlecił w październiku ubiegłego roku kontrolę w placówce. Okazało się, że w ciągu jednego tylko roku ze szkolnej kasy metodą „na przelew” wyparowało 250 tys. zł! O przestępstwie zawiadomiona została Prokuratura Rejonowa w Białogardzie. Niezależnie od tego burmistrz zlecił kontrolę finansów szkoły za ostatnie 15 lat jej funkcjonowania. 

Gdy podsumowano audyt, włodarz długo przecierał oczy ze zdumienia. Okazało się, że księgowa od początku swojej pracy w placówce ukradła 2,9 mln zł!!! Kontrolujący w konkluzji swojego raportu napisali, że „dowodem oszustw i nierzetelności ewidencji rachunkowej są wszystkie sytuacje przelewów bankowych z trzech kont szkoły na rachunek prywatny”. W tej sytuacji Robert Falana uzupełnił złożone wcześniej w prokuraturze zawiadomienie. Księgowa oczywiście straciła pracę. Ze stanowiska usunięta także została dyrektorka placówki, która – nie wiedzieć dlaczego – nie zauważała nieprawidłowości.

Kwota, jaką przywłaszczyła sobie księgowa przez wszystkie lata swojej pracy, to w sumie niemal dwuletni budżet placówki. Złodziejka przeprowadziła kilkaset bezpodstawnych operacji finansowych. Poza przelewami były to wypłaty gotówki w Banku Spółdzielczym, w którym szkoła miała swoje rachunki. Wszystkie wypłacane środki osobiście kwitowała księgowa. Pieniądze pochodziły między innymi z rachunku, na którym przechowywane były środki na żywienie uczniów. Księgowa złodziejka, wypłacając sobie pieniądze, „zarabiała” więcej niż burmistrz Tychowa. Przez lata swojej złodziejskiej działalności poza pensją wyciągała ze szkolnej kasy średnio 16 tys. zł miesięcznie. ©℗

(pw)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Panowie do biur!
2021-05-21 22:27:16
Tak to jest jak się zatrudnia kobietę do księgowości..
Wawrzek
2021-05-20 19:01:28
To dość powszechne zjawiska w gminny7ch instytucjach pozbawionych wszelkiej kontroli a co niektórzy Wójtowie również z tego korzystają. To są skutki knot reform Buzka RIO nie zdają żadnego egzaminu są bezwładne i niemrawe.
Bzdura!!!
2021-05-20 11:07:03
Zostawcie ją w spokoju. To sprawa czysto polityczna.
Don
2021-05-20 09:44:49
Jak to możliwe gminny budzet kilka milionow zl a ona zaj,,,,, la trzy miliony i przez trzy lata ani wójt ani dyrektor nie zauwazyli dxiury budżetowej w bilansach rocznych napewno wójt z radnymi bezmyslnie podnosili podatki dla miesxkancow gminy aby pokryc brakujaca kase.
czytam
2021-05-20 09:39:22
Sami uczciwi i rzetelni . Demokratyczne państwo prawa .
wooow
2021-05-20 09:20:18
fajna ta wioska... ile perspektyw rozwoju...
klemens
2021-05-20 08:57:46
włodarz nie ma sobie nic do zarzucenia ?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA