Ponad milion – taki jest dotychczasowy bilans „Krokusowej rewolucji” w Szczecinie. Lecz jest apetyt na więcej. Dlatego nasza redakcja znów poniesie sztandar tej szlachetnej akcji, która spontanicznie – dzięki zapałowi, pasji i poświęceniu rzeszy społeczników – ogarnia kolejne rejony miasta, a nawet przekracza jego granice, docierając do ościennych gmin w województwie.
Przenosimy kwiatowe kobierce z Jasnych Błoni w różne inne rejony miasta. Żeby krokusami budziły Szczecin na wiosnę. Aby tak się stało, jesienią organizujemy społeczną akcję sadzenia kwiatowych cebul. Pod hasłem „Krokusowej rewolucji”. Inicjatorami tego przedsięwzięcia są: Maria Myśliwiec, radna oraz przewodnicząca Rady Osiedla Arkońskie-Niemierzyn oraz Sylwiusz Mołodecki z „Zielonych Ogrodów”. Natomiast partnerem medialnym przedsięwzięcia jest nasz „Kurier Szczeciński”.
– Będzie to już 12. edycja „Krokusowej rewolucji”. W dotychczasowych posadziliśmy ponad milion kwiatowych cebul w różnych punktach Szczecina, a blisko połowę – dodatkowo – w ościennych gminach. Wielki sukces akcja zawdzięcza przede wszystkim jej uczestnikom, którzy społecznie sadząc krokusy, zmieniają nie tylko nasze miasto na lepsze – przekonuje Maria Myśliwiec, współorganizatorka przedsięwzięcia. – Ogromne znaczenie w trwaniu „Krokusowej rewolucji” mają również sympatycy i wspierające ją podmioty, jak np. Szczecińska Energetyka Cieplna, a ostatnio także Stowarzyszenie Kibiców Pogoni. Natomiast w tegorocznej edycji skorzystamy z dotacji miejskiego programu inicjatyw lokalnych, dzięki któremu – już na starcie – mamy do dyspozycji ponad 30 tysięcy kwiatowych cebul.
Pierwsze z nich – około 10 tys. – zostaną posadzone już w najbliższą sobotę (28 października) w Ogrodzie Różanym. Zapraszamy szczecinian do udziału w tym – pn. „Wybuch krokusowej rewolucji” – wydarzeniu. Liczymy na obecność naszych Czytelników, w których gestię następnie – tradycyjnie – oddamy wybór kolejnych miejsc w przestrzeni publicznej, do jakich jeszcze tej jesieni powinna dotrzeć „Krokusowa rewolucja”. Jak w poprzednich edycjach, gdy wspólnie ożywialiśmy m.in. dawną aleję kwiatową, wzbogacaliśmy pejzaż Wałów Chrobrego, brzegi Jeziora Słonecznego (Gumieńce) i Stawu Brodowskiego (Niebuszewo), upiększaliśmy otoczenie stadionu Pogoni.
W „Krokusowej rewolucji” każdej jesieni uczestniczą zarówno najmłodsi, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, rady osiedli, jak również lokalne firmy, biura, mariny, administracje i oczywiście osoby prywatne. Co październik i w listopadzie społecznie obsadzają cebulkami trawniki. Tak aby potem – w marcu i kwietniu – te krokusowe pola rozkwitały, mocą pozytywnej energii budząc wszystkich na wiosnę.
– Zachęcamy do udziału w naszej społecznej akcji szczególnie szczecińskie placówki oświatowe. Dla nich mamy przygotowaną sporą pulę kwiatowych cebul. Wystarczy się z nami skontaktować, przekazać swój akces, a przyjedziemy i wspólnie posadzimy krokusy. Najmłodsi, jak zwykle, będą mogli liczyć na praktyczną lekcję ekologii, wzbogaconą krótkim wykładem o wartości – także dla zachowania miejskiej bioróżnorodności – jaką mają wiosenne kwiaty – dodaje Maria Myśliwiec.
* * *
Podobnie jak w poprzednich edycjach „Krokusowej rewolucji”, na łamach „Kuriera” będziemy przedstawiać bohaterów tej wielkiej społecznej akcji, opisywać kolejne miejsca, w których posadzą cebule wiosennych kwiatów. Liczymy na zaproszenia od naszych Czytelników, przekazywane pod numer tel. 789-572-830 (redakcja) lub bezpośrednio do p. Marii Myśliwiec (tel. 696-050-657), a także e-mailowo: redakcja@24kurier.pl oraz arleta.nalewajko@24kurier.pl. ©℗
A. NALEWAJKO