jedna klika, cały czas te same nazwiska

Albo jesteś samym Dymerem , albo dałeś zlecenie na napisanie tego tekstu!Np. Jandzie lub Krejczy , to ,że "nasrałeś" tu na forum nie umniejszy faktu , że obecna dyrektor mopr zrobiła najwięcej dla seniorów tego miasta, a to ,że wam nieudała się "akcja" z bananowym cateringiem ( najpierw zaproponowanym przez dps Romera, później obfotografowanym i pokazanym w ogólnopolskich mediach) to już wasz problem , Sąd Boski was rozliczy ..........

Tym czarnym pasibrzuchow nigdy dosyc, ile by im nie dac, to i tak bedzie za malo. Ja skonczylem z ta mafia moje kontakty i dobrze na tym wychodze, wiec niech nikt mi nie mowi, ze ktos tam w niebie dba o moje zdrowie. A o innych nie dba? To dlaczego tyle zgonow wsrod najlepszych katolikow, a nawet ksiezy? Czemu tyle zlana swiecie? Ten budynek nigdy nie byl kosciola katolickiego. Jest przedwojenny i byl ewangelicki i jezeli juz to ten zbor powinien miec do niego prawo.

Tyle razy był ten tema wyjaśniany, ale widzę, że wciąż ignorantów i odpornych na wiedzę nie brak. Otóż Archidiecezja szczecińsko-kamieńska nigdy sobie tego szpitala NIE WYBUDOWAŁA, ani nigdy go NIE ODZYSKAŁA. Ta nieruchomość to mienie poniemieckie stanowiące własność państwa Polskiego. Archidiecezja szczecińsko-kamieńska nie mając żadnych praw do tej nieruchomości i dobrze o tym wiedząc KUPIŁA sobie tą nieruchomość. Niestety wykorzystując klęczącą postawę rady miasta i prezydenta, ludzi niegodnych, żeby nas reprezentować zażądali i dostali ponad głowami mieszkańców Szczecina rabat 99,9% czyli w praktyce "kupili za darmo". Jednak od tego momentu formalnie na wieki ta nieruchomość będzie już ich własnością i będą sobie tam robić, co będą chcieli. Gdyby to była darowizna (w praktyce finansowej de facto była, ale w praktyce prawnej - nie), to można by było ją odwołać w przypadku rażącej niewdzięczności, a tak już nie, a przecież kler oszukał już na starcie władze miasta co do jego charakteru i nic im zrobić nie można było, tylko dla zatuszowania skandalu potulnie płacić i siedzieć cicho.

A skad Kosciol mial az tyle Kasy (?) juz w latach 1950-ch... by wybudowac taki Duzy Szpital ? Prosze i to dokladnie ujawnic... oraz po ile placono na godzine czy na miesiac... owczesnym budowniczym tej "Posiadlosci" ??

Wszyscy którzy wpisują tu negatywne zdania dotyczące kleru, to idioci do kwadratu. Pomyśl debilu, że w tym domu sprawowana jest opieka nad chorymi psychicznie, z którymi rodziny nie mogą sobie pomóc. Pensjonariuszami nie jest kler.

zycie w biedzie w sukience kosztuje

Chętnie przeczytam W Kurierze informację o tym jak monopolista SEC (OD LAT!!!!!!) podnosi co rok stawki za ogrzewanie mimo, iż (OD LAT !!!!!) ceny węgla dramatycznie spadają a inflacji (przynajmniej do tego roku) nie było. Sprawa dotyczy nie 100 Szczecinian tylko kilkunastu tysięcy mieszkańców.

Pasibrzuchy w czerni dostali teren i zabudowania za złotówkę, a teraz koszą szmal od ludzi. A gdzie życie w ubóstwie, bez doczesnych przyjemności, o modlitwie i skromnym pokarmie i odzieniu. Już moja noga, ani moich dzieci w kościele nie postanie. Chyba, że księża zaczną żyć tak jak każdy obywatel. Zgodnie z prawem i zwyczajami ogólnymi, a nie ustanowionymi przez siebie kościelnymi.

Właściciele Boga potrafią zadbać o pieniądze. W tym celu nawet przerobili Kościół na Partię Watykańską.

Po pierwsze nic nie dostali tylko odzyskali, po drugie być może w tym miejscu na dzień dzisiejszy wypoczywali by bogaci ludzie (np. w Spa) a fakt jest taki że swoje miejsce znalazło tu 100 osób, dla których to Jest DOM. Dla mnie nie ma znaczenia kto to prowadzi, natomiast ma znaczenie że ktoś to wybudował i co najważniejsze, że to całkiem zacnie działa - komfortowe warunki i niesamowita opieka. Każdy mógł wybudować, uruchomić DPS, ale nikt za to się nie zabrał. Według moich informacji i analiz internetowych kwota jaką chce Kościół nie jest w żaden sposób wygórowana. W innych DPS-ach od dłuższego czasu jest taka kwota. Każdy powinien się zastanowić o co tutaj chodzi, na pewno nie o dobro mieszkańców DPS tylko o dziwne rozgrywki (zagrywki). Nie jestem zwolennikiem Kleru, ale trzeba przyznać że zrobili niesamowite miejsce dla wielu chorych ludzi a tym samym odciążyli rodziny, które przez wiele lat sprawowały opiekę nad tymi osobami (co nie jest wcale prostym zadaniem).

powiedzieć stanowcze NIE KLECHOM. niech nie przesadzają. co zrobią z tym budynkiem jak miasto im odmówi finansowania. NIC. Bedą musieli zię zgodzić i utrzymac jak jest.

czy dyrektorem tego domu nie jest skazany za okradanie staruszków i wywalony z MOPR Marcin J. ?

Mopr trzyma się ustawy bo musi, a czas na negocjacje minął z końcem roku , a klechy są tam poza jakąkolwiek kontrolą tylko część personelu zatrudniona oficjalnie , reszta za "co łaska" , a wszystko za przyzwoleniem władz miasta.....

Do tych wszystkich którzy pisza kłamstwa jakoby teren i budynki były przekazane za darmo. Otóż ten szpital został wybudowany przez kościół i w latach 50 komuniści bezprawnie przejeli go i utworzyli tam szpital kolejowy. Kościół powinien policzyć kary za bezumowne korzystanie z budynków przez 50 lat.

BRAWO MOPR oraz i MOPS... i tak trzymac !!

Dostali teren za bezcen i jeszcze im mało. studnia bez dna

Skandalem, to jest już sam fakt przekazania szpitala "pasibrzuchom" za bezcen. No ale jak się ma w rodzinie księdza, to czego można wymagać od prezydenta? Rodziny nie wesprze?

Potrzebna kasiora na nowe Maybach'y dla czarnosutenerów i molestowników nieletnich?!!?

Pozbyliście się własności za czapkę śliwek, to teraz chodźcie na pasku księdza dyrektora jak pachołki. I możecie prosić o kalkulację i negocjację ha, ha, ha. I tak zapłacicie.

Specjalistka od cateringu z bananowymi penisami dla synka na 18stkę zajęła się negocjacjami – to potrafi najlepiej. Może catering w DPS przy Romera też negocjowała;) W DPS przy Broniewskiego w Szczecinie koszt już od marca 2016 był przeszło 3700… to i tak się Miasto winno cieszyć, że wcześniej na Lubomirskiego nie podnieśli stawki. MOPR prosi o kalkulację zwiększenia stawki? A może? To też ciekawe, bo jak Prezydent Szczecina podnosi zarządzeniem miesięczny koszt utrzymania mieszkańca w DPS-ach, to MOPR jakoś nie negocjuje… Czy negocjuje? A jak w innych miastach na terenie Polski MOPR ma ulokowanych mieszkańców w DPS-ach, to negocjował podwyżki? Czy tylko tak się Pani Dyrektor MOPR czepia DPS-u Księdza z sympatii do niego i z troski o tych tylko mieszkańców DPS? Ma tam kogoś z rodziny i dlatego się o podwyżkę tak martwi, czy inne powody? A może chodzi o to, że kościelny DPS nie chce strugać dla niej kolejnego bananowego cateringu i rozdawać prezerwatyw w bułkach dla synka i jego znajomych na kolejnych imprezkach, bo to grzech????

Raczej same podniesienie kosztow, niestety.

A mozna prosic o informacje z jakiej kwoty na jaka rosna te koszty? I co za tym idzie, czy jak w zyciu tylko wzrost kosztow bez zadnej wartosci dodanej.