Od 4 lipca w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży i Szczytem NATO w Polsce wprowadzono tymczasową kontrolę na polskich granicach wewnętrznych Schengen, tj. z Czechami, Niemcami, Litwą, Słowacją oraz w portach morskich i lotniczych stanowiących granicę wewnętrzną Schengen. Kontrola będzie trwała do 2 sierpnia 2016 roku. Jak wygląda to w Świnoujściu w praktyce? Ci, którzy wyobrażali sobie zasieki na granicy i kolejki samochodów do kontroli, mogą być spokojni. Kontrole są, ale sporadyczne.
– Ostatnio w ogóle nie widziałem pograniczników przy dawnej granicy. Dzisiaj byli i wypatrywali pojazdy do kontroli. A poza tym spokój. Ruch odbywa się bez zakłóceń – usłyszeliśmy od pana Wojciecha ze Świnoujścia, który często jeździ do Ahlbecku.
W poniedziałek w południe wóz straży granicznej stał przy ruchliwej ulicy Wojska Polskiego, a dwóch pograniczników zajmowało się kontrolą wybranych pojazdów. Przy przejściu w Garz kontroli w tym czasie nie było.
– Kontrole mają charakter wybiórczy, czyli nie kontrolujemy wszystkich, ale wszyscy muszą się ewentualnej kontroli spodziewać – mówi „Kurierowi” kpt. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału straży granicznej w Gdańsku.
Jak podaje straż graniczna, w ramach tymczasowego przywrócenia kontroli od 4 do 7 lipca Straż Graniczna skontrolowała na kierunku wjazdowym do Polski ponad 290 tysięcy osób, w tym na granicy wewnętrznej UE, a wjazdu do Polski odmówiono 2,2 tysiącom osób. ©℗
Tekst i fot. Bartosz TURLEJSKI
Cały artykuł we wtorkowym Kurierze Szczecińskim i w e-wydaniu z 12.07.2016 r.