Gwałtowne chwytanie za szyję, szarpanie, a następnie przytrzymywanie nogą leżącego - takie metody zastosowali kontrolerzy w autobusie linii 811 w Szczecinie wobec pasażera jadącego bez biletu. Bulwersujące zdarzenie zostało zarejestrowane przez pasażerkę, a nagranie opublikowane na jednej z grup w social mediach w sobotę 27 lipca.
Film krąży po sieci i ma coraz większe zasięgi. Widzimy na nim, jak dwóch kontrolerów rozmawia z jednym z pasażerów, zagradzając mu drogę. Łatwo domyślić się, że mężczyzna jedzie bez biletu. Po krótkiej wymianie zdań dochodzi do pierwszego brutalnego ataku na gapowicza - kontroler stosuje chwyt za szyję i szarpie mężczyznę. W tle słychać głosy współpasażerów, gapowicz krzyczy i woła o interwencję. Wyślizguje się z chwytu kontrolera, ten jednak przez następne minuty blokuje swoim ciałem mężczyznę i przyciska do szyby. Gapowicz próbuje uciekać po oparciach siedzeń, cały czas krzycząc. Bezskutecznie.
Autorka nagrania kręci następnie z zewnątrz to, co dzieje się w pojeździe. Zza drzwi znajdujących się obok kierowcy widać, jak kontroler zastawia je przed przerażonym mężczyzną. W kolejnej scenie pasażer siedzi na podłodze, a nogi ma przytrzaśnięte przez drzwi autobusu tak, że wystają z nich stopy. Mężczyzna krzyczy, a kobieta, która to nagrywa, prosi kontrolerów: „Drzwi otwórzcie! Co wy robicie? Matko Święta, pierwszy raz takie coś widzę”.
Jeszcze przez chwilę mężczyzna szamocze się z kontrolerem i wyślizguje między jego nogami, kiedy drzwi autobusu się otwierają. Udaje mu się wyswobodzić i odchodzi.
Skontaktowaliśmy się z autorką nagrania.
- Zaczęłam nagrywać w momencie, gdy mężczyzna - pasażer - wstał z siedzenia, a kontrolerzy zastawili mu przejście. Wcześniej poprosili go o bilet, którego nie miał. Kontroler chciał wypisać mandat - relacjonuje kobieta. - Potem działo się wszystko to, co widać na nagraniu. Kontroler zaatakował tego mężczyznę, a potem blokował wejście. Po kierowcy autobusu było widać, że nie wie, jak się zachować. W końcu jednak otworzył drzwi i mężczyzna odszedł.
Bulwersujące zdarzenie spotkało się z żywą reakcją internautów, którzy potępili zachowanie kontrolerów. Czekamy na komentarz policji oraz ZDiTM.
(aj)