Niedziela, 22 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Konkursowe odraczanie

Data publikacji: 29 sierpnia 2016 r. 10:17
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:13
Konkursowe odraczanie
 

Konkurs na dyrektora Specjalnego Ośrodka Szkolno--Wychowawczego nr 1 w Policach miał być w czerwcu. Komisja konkursowa nie dopuściła do niego jedynej kandydatki, z powodów formalnych. Decyzja została uznana za błędną. Zarząd miał ogłosić kolejny konkurs, sam się do tego zobowiązał stosowną uchwałą. Wciąż jej nie wykonał. W ośrodku od września nie będzie dyrektora. Jego obowiązki przejmie dotychczasowa wicedyrektor. Ta tymczasowość niepokoi pracowników placówki, którzy w piątek przyszli na sesję Rady Powiatu.


DO konkursu na dyrektora SOSW nr 1 zgłosił się jeden kandydat: Mariola Dudczak, dotychczasowa dyrektor placówki. Komisja nie dopuściła jej jednak do udziału, bo zaświadczenie, potwierdzające staż pracy od 1993 r. jako nauczyciel, było podpisane przez kandydatkę (dyrektora SOSW od września 2006 r.), a nie przez starostę. Decyzja ta okazała się jednak błędna.
– Zachowanie komisji było prawidłowe – tłumaczyła na piątkowej sesji Beata Chmielewska z zarządu powiatu polickiego. – Miała bardzo poważny problem związany z błędnym zaświadczeniem złożonym przez kandydata. Niezbędna była analiza prawna, której komisja nie była w stanie na posiedzeniu przeprowadzić. Dopiero analiza orzeczeń sądów w podobnych sprawach pozwoliła stwierdzić, że popełniła błąd. Wybraliśmy najbezpieczniejszy wariant rozwiązania prawnego. Oczywiście można ogłosić konkurs w każdej chwili. Nie ma żadnych przeszkód prawnych. Tylko bierzemy pod uwagę względy pedagogiczne. Jeżeli szkoła rusza z takim przydziałem godzin, uczniowie otrzymują swoich nauczycieli. Wskazane jest się zastanowić, który moment na ewentualne zmiany będzie najbardziej bezpieczny dla uczniów.
Zarząd mógł jednak zdążyć z przeprowadzeniem konkursu przed końcem wakacji. Procedurę sam opóźnił korespondencją, jaką prowadził ze związkami i kuratorium oświaty. Wyrzucali mu to na sesji przedstawiciele pracowników i związkowcy.
– Zdajemy sobie sprawę, że działania zarządu są zgodne z prawem – przyznawała Urszula Stoeck-Dobroś, prezes polickiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Okręgu Zachodniopomorskim. – Nasze wątpliwości zrodziły się, kiedy otrzymaliśmy pismo z pytaniem o możliwy najbliższy termin przeprowadzenia konkursu. To było po 20 lipca. Wiedząc, że powiat policki chce jak najszybciej tę sprawę doprowadzić do końca, odpowiedzieliśmy w bardzo krótkim terminie. Wiem, że podobne pismo zostało wysłane też do kuratorium i państwo czekaliście dość długo na odpowiedź. Ale takie pisma w ogóle nie są wymagane. Powiat organizuje konkurs, ogłasza termin, zaprasza związki zawodowe i wszystkich, którzy muszą brać w tym udział. ©℗ 

Agnieszka SPIRYDOWICZ

Czytaj więcej w „Kurierze", kup e wydanie z 29.08

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gość 4
2016-09-02 11:59:54
Rozumiem, że powiat wybiera p.o. dyrektora, ale dlaczego ten p.o. dyrektor od razu zwalnia ze stanowiska wicedyrektora, który jest bardzo lubiany i doskonale zorientowany w problemach i przepisach prawnych dotyczących tego typu placówki? Oj chyba w gronie zawrze:(
Milka
2016-08-30 23:35:29
Jeżeli Pani Mariola Dudczak zatrudniona była w ośrodku, jako nauczyciel, to logicznym jest, że to ośrodek jest jej pracodawcą, w którego imieniu działa i którego reprezentuje dyrektor, czyli Pani Dudaczak, a tym samym może sobie sama wystawić zaświadczenie na konkurs o stażu pracy. Skąd wobec tego komisja miała problem w rozstrzygnięciu tego, skoro ten problem już dawno został rozstrzygnięty przez prawników i w internecie jest mnóstwo komentarzy na ten temat. Czy w komisji konkursowej nie było nikogo z kuratorium, by rozstrzygnąć ten spór? Po drugie - może warto było się przygotować do konkursu wcześniej skoro wiadomym było, że nikt ze Starostwa nie wystawiał Pani Dudczak zaświadczenia, a dokumenty złożyła tylko Pani Dudczak (dane na kopercie). Szkoda, że Pani Golisowicz (Chmielewska), która czuje się znawcą prawa oświatowego (i nie tylko) nie sprawdziła tego i nie przygotowała komisji na taką ewentualność. Wielki szacunek dla Pani Dudczak, która umiała i umie zachować się w obecnej sytuacji. Jak dobrze, że nie wzięła ona przykładu z Pani Golisowicz (Chmielewskiej). Szacun Pani Dudczak.
refleksyjna
2016-08-30 06:28:30
Niech teraz Pani Golisowicz uczy się od Pani Dyrektor Dudczak jak odchodzi się ze stanowiska z klasą. Za dwa lata wybory samorządowe więc już czas na naukę, jak z klasą odchodzi się ze stanowiska. Pani Dudczak jest tego dobrym przykładem.
dfr
2016-08-30 02:15:42
Nawet się zdziwisz gościu jak szybko ta ośmiorniczka policka będzie ruszona...i będzie po cesarzowej i po królestwie wasyla...poczekaj jeszcze chwilę.
gosc
2016-08-29 20:29:53
a według mnie cesarz chmielewska vel golisowicz dąży do stworzenia supermolocha który przejmie wszelkie placówki jakie znajdują się we władaniu starostwa i przed końcem kadencji mianuje się prezesem super zespołu placówek starostwa polickiego i będzie nim rządzić do usranej śmierci, a mający monopol na władzę Gryf zrobi wszystko by jeje to umożliwić wszak są nietykalni. Zresztą doskonale obrazuje fałszywość działań edukacyjnej celebrytki polic jej korupcyjne (w pełni słownikową definicję wypełnia) ugoda jaką zawarła sama ze sobą wypłacając sobie odszkodowanie z kasy starostwa. Ale oni rządzą i ośmiornicy polickiej nic nie ruszy...
gość
2016-08-29 20:26:29
I chociaż Pani Dyrektor Mariola Dudczak już za dwa dni kończy swoją kadencję, jestem wdzięczna za to, że mogłam pracować z tak wspaniałym Dyrektorem. Dzisiaj już także mam pewność, że Ci najlepsi odchodzą ze swoich funkcji po cichu, ale za to z wielką klasą.
do_zaniepokojony rodzic
2016-08-29 19:44:01
Popieram. Ma Pan\Pani rację.
xyz
2016-08-29 19:40:24
Gościu 3, oczywiście, że to nie Pani Golisowicz wyprowadziła dzieci i nauczycieli na ulicę, ale nie było też z jej strony widocznego działania, by tego nie robili. Nie to jednak jest istotne w sprawie.Pani Dudczak pokazała, że ma klasę, bo nie słyszałem by rozpaczała z powodu przrgranej w konkursie, a raczej osoby, która nie została do niego dopuszczona. Pani Golisowicz powinna też zacząć czytać przepisy prawa, bo ani kuratorium, ani związków zawodowych nie pyta się o termin konkursu. Organ prowadzący go ustala. I jeszcze jedno. Wszystko jest kwestią czasu...
Zaniepokojony rodzic
2016-08-29 19:29:07
Nic nie obchodzą mnie rozgrywki prowadzone między Powiatem a panią dyrektor Dudczak. Chciałabym aby moje dziecko od 1 września uczyło się w atmosferze spokoju, który będzie panował wśród nauczycieli. Przeprowadzenie konkursu i kolejna zmiana dyrektora w ciągu roku szkolnego nie będzie w żaden sposób korzystna dla uczniów. Apeluję do pani Golisowicz o zapanowanie nad Ośrodkiem.
Gość 3
2016-08-29 16:52:49
Przypominam ze to nie pani Chmielewska wyprowadziła dzieci, jest kulturalna i obyta wiec uszczypliwości sa nie na miejscu ....przypomnijmy sobie o co z Panią Dudczak walczył pan Janusz Chmielewski to moze wyciągniemy mądrzejsze wnioski niż obelgi i wytykanie
Trzymam kciuki
2016-08-29 16:24:41
Czy to prawda, że Pani Golisowicz obecnie Chmielewska - Członek Zarządu Powiatu odpowiedzialny za oświatę postępuje gorzej ze swoimi podwładnymi niż postąpiono z nią? Pani Marioli nawet nie dopuszczono do konkursu?! A starosta Andrzej Bednarek udaje, że nic się nie dzieje? No to w Policach się narobiło. Pani Mariola, osoba z klasą, pewnie nie pasowała do nowej ekipy...
Gość 2
2016-08-29 15:29:52
Pani Golisowicz doświadczona w bojach o stołek teraz po drugiej stronie barykady zabezpieczy sobie posadę. Odwlecze konkurs tak długo aż sama bedzie mogła w nim startować. A jaka manipulacja słowami. "Błedne zaświadczenie" już nawet po analizie prawnika dalej w mediach oświadcza, że błędne. Jak taka Baba z dowcipu "golone czy strzyżone". Uparta kobieta. Nikt nie jest w stanie przekonać, że się myli i odwieźć od zamierzenia. Nawet prawnik, który stwierdził, że zaświadczenie było dobre.
gość
2016-08-29 14:11:07
Chyba zemdleję z wrażenia. Chyba Pani Golisowicz zapomniała jak stała z drugiej strony i jak zorganizowała przejęcie szkoły poprzedniemu dyrektorowi. Szkoda, że Pani Dudaczak nie wyprowadzi dzieci 1 września na ulicę w ramach protestu, jak zrobiła to Pani Golisowicz. Pani Dudczak, to zupełnie inna osoba..inna kultura...zachowanie i obycie..i co najważniejsze - Pani Dudczak nie czuje się przykuta do stołka dyrektora i nigdy nie postąpi jak Pani Golisowicz. A Pani Golisowicz niech pamięta, że kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA