Koliber podszczypuje Nitrasa

 

Sławomir Nitras powinien zająć się zamiataniem ulic a nie polityką – uważają działacze szczecińskiego oddziału stowarzyszenia Koliber. Wyliczyli grzechy kandydata Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Szczecina na konferencji prasowej przed biurem polityka przy al. Papieża Jana Pawła II. 

– Jednym z grzechów Nitrasa jest wywieszenie niemal na każdym rogu naszego miasta swoich plakatów wyborczych – stwierdził Marek Zakrzewski. Jego zdaniem nie wolno tak robić, ponieważ to rozpoczęcie przed czasem kampanii wyborczej.

– Przynieśliśmy mu symboliczną miotłę, ponieważ w ostatnich dniach jeździ po Szczecinie, prawdopodobnie łamiąc przepisy ruchu drogowego, i sprząta ulice. Chcemy zasugerować, żeby zrezygnował z ubiegania się o stanowisko prezydenta, zrzekł się immunitetu posła, i żeby zajął się czymś, co Szczecinowi coś daje, czyli sprzątaniem ulic – dodał Dariusz Matecki. – Jednocześnie chcielibyśmy przypomnieć, że nie wszystko da się wymieść.

Wedle Kolibra rzeczy, które poseł PO mógłby chcieć „wymieść” ze swojej biografii, to m.in. rozbicie służbowego samochodu przewodniczącego sejmiku z PO Michała Łuczaka i niepoddanie się testom na obecność alkoholu i narkotyków; jazda pod prąd na niemieckiej autostradzie, po której Nitras zasłonił się paszportem dyplomatycznym, aby uniknąć mandatu; fakt, że jako doradca polityczny Ewy Kopacz przez 10 miesięcy „wydzwonił telefon za ponad 30 tysięcy złotych”.

– Sławomir Nitras podczas tej kadencji do końca lutego wylatał samolotem 123 tysiące złotych – dodawał Dariusz Matecki. – Drugie miejsce, 175 tysięcy złotych, w całym Sejmie też zajmuje poseł PO ze Szczecina, pan Bartosz Arłukowicz.

– Mniej hejtu – skomentowali działacze PO, który przysłuchiwali się konferencji, i wręczyli członkom Kolibra polską flagę oraz flagę Unii Europejskie, w zamian zaś dostali miotłę dla Nitrasa.

Przed rozpoczęciem konferencji Kolibra poseł PO powiedział dziennikarzom, że nie będzie odnosił się do tego, co wygłoszą działacze stowarzyszenia.

Tekst i fot. (as)

Na zdjęciu: Marek Zakrzewski I Dariusz Matecki atakowali posła Sławomira Nitrasa przed jego szczecińskim biurem.