„Urzędnicy wystawiają nas na konkretny test cierpliwości" - tak trzy lata oczekiwania na realizację jednego z projektów Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego ocenia radny Przemysław Słowik. Tym bardziej, że sprawa jest pilna. Dotyczy zakupu sprzętu ratującego zdrowie i życie „naszych braci mniejszych".
To już kolejna interpelacja, skierowana do Prezydenta Szczecina w sprawie opieszałości przy realizacji projektu pn. „Szczecin pomaga zwierzakom”. Zakładającego - przypomnijmy - zakup sprzętu oraz wyposażenia lekarsko-weterynaryjnego dla potrzeb szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Mimo że był zwycięskim dla SBO 2020, a w głosowaniu przeprowadzonym jeszcze w roku 2019 uzyskał poparcie ponad 13 tysięcy szczecinian, to do tej pory nie doczekał się realizacji.
Paradoksalnie, w opóźnieniu realizacji tegoż projektu udział ma także Towarzystwo. Bowiem do marca ub. roku zwlekało z podpisaniem umowy użyczenia sprzętu i wyposażenia medycznego, jaki miał być zakupiony na koszt miasta. Procedura przetargowa mogła bowiem ruszyć dopiero wówczas, gdy TOZ potwierdził, że zakupiony przez miasto sprzęt oraz wyposażenie medyczne mają być przez nie używane do celów związanych „wyłącznie z udzielaniem bezpłatnej pomocy weterynaryjnej zwierzętom bezdomnym, wolno żyjącym oraz odbieranym podczas interwencji prowadzonych na terenie Gminy Miasto Szczecin". I choć znajdzie się w przychodni TOZ, świadczącej także pomoc na zasadach komercyjnych - jak zapisano w umowie - „nie będzie możliwe jego wykorzystywanie w celu świadczenia odpłatnej pomocy weterynaryjnej".
Gdy umowa użyczenia została zawarta, magistrat kilka miesięcy później ogłosił przetarg dla wyłonienia dostawcy sprzętu. Na zaplanowanej liście zakupów pojawiło się aż 90 punktów. Wśród nich m.in. aparat USG z zestawem 3 głowic, weterynaryjny monitor parametrów życiowych, mikroskop biologiczny, aparat do biochemii, weterynaryjny analizator do hematologii, stół chirurgiczny hydrauliczny, a także wiele mniejszych artykułów weterynaryjnych, jak klatki, smycze czy transportery.
- Przetarg, który był przeprowadzony w końcówce zeszłego roku, został anulowany z powodu braku ofert. Kolejne opóźnienia nie tylko fatalnie wpływają na opinię o ciągnących się w nieskończoność realizacjach projektów z Budżetu Obywatelskiego, ale przede wszystkim mają negatywny wpływ dla życia i zdrowia wielu podopiecznych szczecińskiego TOZu - w najnowszej interpelacji zwraca uwagę radny Przemysław Słowik (Koalicja Obywatelska), współprzewodniczący szczecińskich Zielonych. - Mogłoby się wydawać, że projekt tak stosunkowo łatwy w realizacji, jak zakup konkretnego sprzętu, nie powinien ciągnąć się latami. Rzeczywistość pokazuje jednak co innego. Przyznam, że urzędnicy wystawiają nas na konkretny test cierpliwości.
W skierowanej do prezydenta interpelacji radny pyta nie tylko o termin realizacji projektu „Szczecin pomaga zwierzakom - wyposażenie przychodni TOZ", ale również o kulisy niedawno zakończonego fiaskiem przetargu. Docieka przyczyn braku zainteresowania zamówieniem potencjalnych oferentów oraz możliwości modyfikacji ogłoszenia kolejnego, choćby „poprzez rozbicie na kilka mniejszych zapytań ofertowych".
Odpowiedź prezydenta powinniśmy poznać jeszcze w styczniu. Do sprawy więc wrócimy. ©℗
A. NALEWAJKO